Barwny korowód zespołów

JABŁONKÓW / Jak co roku w niedzielne południe wyruszył z jabłonkowskiego rynku do Lasku Miejskiego barwny korowód, który jest prezentacją zespołów folklorystycznych i zapowiedzią tego, co czeka widzów w programie Gorolskigo Święta.

Na czele starym zwyczajem, zapoczątkowanym przez Jurę spod Grónia, jechał na koniu Adam Ryłko. Górale nieśli flagi czeską i polską oraz sztandar Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, którego Miejscowe Koło w Jabłonkowie jest organizatorem Gorolskigo Święta.

Za nimi szli gospodarze Gorolskigo Święta, prezes Miejscowego Koła PZKO w Jabłonkowie, a jednocześnie Zarządu Głównego PZKO Jan Ryłko z małżonką Beatą oraz zaproszeni goście.

Byli wśród nich konsul generalny RP w Ostrawie Janusz Bilski, senator Andrzej Pająk z Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, wiceprzewodniczący Parlamentu RC Jan Bartošek, hetman województwa morawsko-śląskiego Miroslav Novák, poseł RP Piotr Pyzik, pełnomocnik Rządu RC do spraw województwa morawsko-śląskiego, karlowarskiego i usteckiego Jerzy Cieńciała, przedstawiciele władz Jabłonkowa i okolicznych miejscowości, również tych po drugiej stronie Olzy, delegacje wielu organizacji i stowarzyszeń.

Korowód zespołów rozpoczynał chór męski Gorol, który działa w jabłonkowskim MK PZKO, chór żeński Melodia MK PZKO w Nawsiu oraz Zespół Kameralny MK PZKO w Mostach koło Jabłonkowa, który powstał tam po ukończeniu działalności przez chór Przełęcz. Te trzy zespoły tradycyjnie pieśnią rozpoczęły potem oficjalną część Gorolskigo Święta. Zespoły regionalne Zaolzi i Zaolzioczek, które wraz z kapelą Lipka szły za chórami, również pracują pod auspicjami jabłonkowskiego Koła PZKO.

Zespoły z Węgier, z Moraw, ze Słowacji, a także pezetkaowskie Bystrzyca, Olza, Oldrzychowice czy jabłonkowska kapela Nowina przedstawiły się następnie zgromadzonym wokół drogi widzom. Nie zabrakło jak co roku wozów alegorycznych, na których Koła PZKO z Boconowic, Milikowa, Bukowca, Piosku, Gródka, Jasienia, Łomnej Dolnej czy Bystrzycy pokazują, jak wyglądały tradycyjne rzemiosła ludu beskidzkiego, oraz gołymbiorzy z Jabłónkowa.

Ipreza została dofinansowana przez Ministerstwo Kultury RC.