KACZYCE / W Domu Ludowym w Kaczycach odbyło się spotkanie z dr Natalią Rykowską poświęcone losom Polaków w Kazachstanie. Towarzyszyła mu wystawa planszowa Związku Repatriantów RP „Myśmy do stepów unieśli Ojczyznę”. Wydarzenie zorganizowane przez Gminę Zebrzydowice odbyło się 23 października 2025 roku, wstęp był wolny, a samą wystawę oglądać można do końca listopada.

    Kim jest dr Natalia Rykowska

    Dr Natalia Rykowska urodziła się w północnym Kazachstanie w rodzinie polskich zesłańców z Ukrainy sowieckiej. Wychowana w duchu polskości i szacunku dla innych narodowości, od lat działa na rzecz Polonii. Jest organizatorką Letniej Szkoły Języka Polskiego i Kultury Polskiej w Kazachstanie i Rosji, honorową prezes Społecznej Regionalnej Kulturalno-Oświatowej Organizacji Dom Polski w Jarosławiu (Rosja), absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie i Katolickiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Lublinie, doktorem nauk społecznych w zakresie pedagogiki oraz autorką książki „Polacy w Kazachstanie jako środowisko wychowawcze”.

    Współczesne związki gminy z Kazachstanem

    Podczas wprowadzenia wójt gminy Zebrzydowice przypomniał, że impulsem do organizacji wydarzenia był przyjazd do gminy rodziny z Kazachstanu i potrzeba przybliżenia mieszkańcom tematu repatriacji. Wójt podkreślił, że związki gminy z Kazachstanem wzmocniła rodzina, która osiedliła się w Kaczycach; powitał jej członków obecnych na sali i zaznaczył, że choć gmina jest niewielka, nie wyklucza dalszych działań na rzecz repatriantów, traktując je jako powinność państwa wobec potomków Polaków wywiezionych ze swoich środowisk.

    Repatriacja jako osobista misja

    Dr Natalia Rykowska zaznaczyła, że repatriacja jest dla niej sprawą priorytetową od prawie trzydziestu lat. Przypomniała, że do Kazachstanu w 1936 roku deportowano tysiące obywateli polskiego pochodzenia z terenów ówczesnej Ukrainy sowieckiej. Ich potomkowie nie byli objęci przepisami repatriacyjnymi, dlatego powrót do kraju przez wiele lat pozostawał niemożliwy. Jak wskazała prelegentka, obecnie w Kazachstanie mieszka około 35 tysięcy osób polskiego pochodzenia, z czego około 20 tysięcy deklaruje chęć powrotu do kraju. Zwróciła uwagę, że gdyby każda z około trzech tysięcy gmin w Polsce przyjęła choć jedną rodzinę, proces repatriacji mógłby zostać zakończony.

    Świadectwa zesłańców i codzienność na stepie

    W obszernej części prelekcji dr Rykowska przywołała historie deportacji z 1936 roku i opisała warunki, w jakich przyszło żyć zesłańcom. Wspominała transport do stacji Tańsza, pieszy marsz w step, pierwsze zimy z temperaturami sięgającymi minus pięćdziesięciu stopni i budowę prowizorycznych ziemianek z pomocą Kazachów. Zwróciła uwagę, że Kazachowie wykazali się ogromną życzliwością wobec polskich rodzin i to dzięki ich wsparciu wielu zesłańców zdołało przetrwać w surowych warunkach.

    Wiara, kobiety i przetrwanie

    Prelegentka opowiadała o życiu religijnym Polaków w Kazachstanie, które przez dziesięciolecia opierało się głównie na kobietach. Podkreśliła, że to właśnie one przechowały wiarę i tradycję, przepisywały modlitewniki, ukrywały książeczki do nabożeństwa i przekazywały je kolejnym pokoleniom.

    Jak mówiła, w Kazachstanie zachował się jeden kościół. Jego odzyskanie nastąpiło w latach dziewięćdziesiątych.

    Od tajnych nabożeństw do odrodzenia życia religijnego

    Wykładowczyni przypomniała również historie duchownych, którzy po śmierci Stalina potajemnie przybywali do Kazachstanu, by udzielać sakramentów, oraz tzw. latających księży działających w ukryciu przed władzami.

    Opisała także proces odbudowy parafii i wspólnot katolickich po 1989 roku oraz wysiłki lokalnych społeczności w przywracaniu życia religijnego.

    Wielonarodowość i edukacja

    W drugiej części wystąpienia dr Rykowska zwróciła uwagę na wielonarodowy charakter Kazachstanu i codzienny szacunek między jego mieszkańcami. Wskazała, że w kraju tym żyje ponad sto trzydzieści narodowości, które współpracują i wzajemnie wspierają się w codziennym życiu.

    Przedstawiła też sytuację edukacyjną Polaków, przypominając, że w Kazachstanie nie ma szkół polskich, a nauczanie odbywa się w ramach zajęć dodatkowych, na które dzieci muszą dojeżdżać.

    Od lat dziewięćdziesiątych powstają zespoły folklorystyczne i stowarzyszenia, które podtrzymują polską tożsamość narodową i tradycje wśród potomków dawnych zesłańców.

    Wystawa w Domu Ludowym

    Spotkaniu towarzyszyła wystawa Związku Repatriantów RP „Myśmy do stepów unieśli Ojczyznę”, dostępna w Domu Ludowym w Kaczycach do końca listopada. Organizatorzy podziękowali dr Natalii Rykowskiej za poruszającą prelekcję o losach Polaków w Kazachstanie oraz uczestnikom za wspólne przeżywanie historii, która mimo upływu lat pozostaje żywa w pamięci potomków zesłańców.

    Wystawę oglądać można do w czwartki i piątki od 8:00 do 16:00, w poniedziałki i wtorki do 17:00, środy do 20:00.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      [embedyt]https://www.youtube.com/embed?listType=playlist&list=UU4ZpGtOu3BljB-JQzl5W_IQ&layout=gallery[/embedyt]
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego