Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
REGION / W najbliższy czwartek, 24 lutego, przypada tak zwany „tłusty czwartek”. Tradycja nakazuje jeść w tym dniu pączki.
Wiadomo, że najsmaczniejsze będą te domowe. Swoim przepisem na pączki dzieli się z nami Anna Piszkiewicz, prezes Sekcji Kobiet ZG PZKO.
Składniki
1 kg mąki (750 g gładkiej i 250 g półgrubej),
mała łyżeczka soli
7 jajek tzn. 6 żółtek i 1 całe jajko
1 kostka lub 6-8 dkg drożdży
100 g cukru kryształu
500 ml mleka
100 g masła
2 kieliszki rumu lub spirytusu (to po to, by ciasto nie piło tłuszczu przy smażeniu)
2 opakowania cukru waniliowego
marmolada lub powidła na nadzienie
cukier puder do posypania pączków.
Wykonanie
Mąkę przesiejemy, wsypiemy do miski i wymieszamy z solą. Na środku uformujemy dołek, rozkruszymy drożdże, posypiemy 2 łyżeczkami cukru i zalejemy letnim mlekiem (1/4 l). Poprószymy mąką i zostawimy pod ścierką do wyrośnięcia kwasku drożdżowego. W tym czasie ubijamy żółtka i jajko z resztą cukru i cukru waniliowego. Wlewamy po kwadransie masę jajeczną do mąki i dodajemy spirytus.
Wyrabiamy ciasto tak długo, aż przestanie się lepić do miski. W czasie wyrabiania dolewamy rozpuszczone i ostudzone masło. Kto lubi, może dodać skórkę z cytryny startą na tarce. Zostawiamy do wyrośnięcia pod ściereczką przynajmniej 1 godz.
Potem na posypanej mąką desce rozwałkujemy na 1,5 cm. Ktoś może już dawać gęstą marmoladę na pączki i zawijać – porządnie, żeby się przy smażeniu nie otworzyły. Można też smażyć tylko ciasto, a potem szprycą do kremu napełnić.
Szklanką, której górę zanurzyliśmy wcześniej w oleju, wykrajamy kółka o średnicy 6-8 cm, znowu zostawiamy trochę wyrosnąć i kładziemy na rozpalonym tłuszczu w szerszym rondlu. Najlepiej do tego celu wykorzystać smalec (1 kg). Tłuszcz, który zostanie ze smażenia, możemy znów użyć, przecedzając i dodając nowego następnym razem.
Po usmażeniu pierwszej serii jeden pączek rozkroimy i przekonamy się, czy nie jest w środku surowy. Wg tego smażymy kolejne pączki.
Do rondla kładziemy również 4 -5 talarków marchwi, żeby się tłuszcz nie palił. Smażymy powoli, aż kolor pączków będzie odpowiedni. Chwilę po wystudzeniu napełniamy nadzieniem za pomocą szprycy do kremu.
Już wystudzone pączki posypiemy cukrem pudrem i podajemy.
Z podanych składników wychodzi 40-45 pączków. SMACZNEGO!
Tagi: pączki
Komentarze