Sylwia Grudzień
E-mail: sylwia@zwrot.cz
REGION / Piękna pogoda sprawiła, że w ostatnich dniach góry w województwie morawsko-śląskim są oblegane przez turystów. Niestety nieodpowiedzialne zachowanie amatorów pieszych wędrówek jest przyczyną poważnych problemów. Województwo morawsko-śląski zwraca się zatem do turystów z prośbą o większy szacunek w stosunku do przyrody i mieszkańców podgórskich miejscowości. Nie mówiąc o przestrzeganiu zaleceń epidemiologicznych.
– Wiemy, że wycieczki przyrodnicze to prawie jedyny sposób na aktywne spędzenie wolnego czasu. Cieszymy się, że ludzie chodzą w góry, ale bardzo prosimy ich o szacunek w stosunku do innych. Osoby prowadzące ośrodki górskie skarżą się na przeciążoną infrastrukturę oraz zatłoczone parkingi. Po tłumach turystów w górach zostają śmieci. Na sytuację narzeka również leśnictwo i ci, którzy dbają o naszą przyrodę – powiedział Jan Krkoška, zastępca hetmana ds. Turystyki i Rozwoju Regionalnego.
Śmieci, źle zaparkowane samochody i tłumy na szlakach
Problemy zgłaszają osoby prowadzące ośrodki górskie w całym województwie morawsko-śląskim. W ostatnich tygodniach największy napływ turystów odnotowano między innymi na Pustewnym czy Łysej Górze. Nieodpowiedzialne zachowanie turystów jest również męczące dla mieszkańców okolicznych wsi.
– Prosimy turystów, aby mieli na względzie mieszkańców podgórskich miejscowości. Ze względu na źle zaparkowane samochody ludzie nie mogą dotrzeć do swoich domów. Ponadto parkujące samochody utrudniają lub całkowicie uniemożliwiają przejazd służbom ratowniczym – powiedziała burmistrz Ostrawicy Pavlína Stankayová, dodając:
– Problemy powodują również turyści, którzy schodzą z wyznaczonych tras, nie wspominając o bałaganie, który po sobie zostawiają.
Aktualną sytuacją w górach zajmują się nie tylko ekolodzy, ale także policja, która musi uporać się z niewłaściwym parkowaniem lub nieprzestrzeganiem zaleceń epidemiologicznych.
A może lepiej wybrać mniej uczęszczane szlaki?
– Beskidy i Jesioniki to piękne i rozległe góry. Oferują gęstą sieć szlaków turystycznych. Gorąco polecam spojrzeć na mapy i wybrać trasę mniej uczęszczaną. Jednak najlepiej wybrać się w nowe miejsce, na przykład pojechać w Góry Odrzańskie, do Budišovska, Poodří lub na trójstyk koło Herczawy. Góry muszą teraz odpocząć od turystów. W mniej obleganych górach nie tylko zaparkujemy bez problemu, ale będziemy mogli cieszyć się spokojem, wspaniałymi wędrówkami po zaśnieżonym szczytach bez tłumu turystów – dodał Jan Krkoška.
(SG)
Tagi: Beskid Morawsko-Śląski, epidemia, góry, Jan Krkoška, turystyka piesza