Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
Stanisław Czudek – światowej sławy chirurg onkolog, specjalista chirurgii laparoskopowej, jeden ze stu lekarzy na świecie mogących przeprowadzać operacje w kosmosie.
Jak to się stało, że światowej sławy lekarz pracuje w Zawierciu?
Jakoś tak mam w życiu, że lubię wyzwania. Budować coś nowego. Lepiej się buduje na zielonej łące, bez jakichkolwiek powiązań, bez jakichkolwiek zobowiązań, obowiązków. Dlatego wybrałem prowincję, zaścianek zaniedbany medycznie, gdzie jest bardzo dużo do zrobienia i można pomóc wielu osobom.
Jak pan trafił do grupy lekarzy mających operować w kosmosie? Jest pan jednym z ilu?
Z setki. Najpierw w Stanach Zjednoczonych armia rozwijała program wykorzystania robotyki w chirurgii. Idea była taka, że chirurg nie musiałby być na linii frontu, tylko operowałby rannego żołnierza zdalnie. Później w NASA zaczęto się zastanawiać, co się stanie, gdy pomoc chirurgiczna potrzebna będzie ludziom krążącym w kosmosie. Wtedy – w latach dziewięćdziesiątych – myślano, że w 2020, 2025 roku już będziemy na Marsie. Ale jak widać, troszeczkę się to opóźniło. Tak, jak to jest ze wszystkim – z powodów finansowych. Stany nie miały na to pieniędzy i programy kosmiczne trochę wyciszono. Ale prawdą jest, że od lat dziewięćdziesiątych trenowana jest setka lekarzy, którzy są regularnie ćwiczeni i egzaminowani pod różnymi kątami, aby stwierdzić czy byliby w stanie zoperować człowieka na odległość. Dawniej, w latach dziewięćdziesiątych, mieliśmy jeszcze testy sprawnościowe i wytrzymałościowe na ekstremalne warunki. Na przykład, ile dany lekarz wytrzyma w plusowej czy minusowej temperaturze.
A dlaczego takie?
Pierwsza wizja była taka, że zdalne operowanie astronauty w kosmosie z Ziemi to za duże ryzyko, więc lepiej wytrenować chirurga – doświadczonego, wysportowanego, wyćwiczonego psychicznie – wysłać go tam, by przeprowadził z kosmosu zdalną operację na Ziemi. Taka była pierwotna wizja. Chirurg miał polecieć w kosmos i zoperować człowieka na Ziemi, by sprawdzić, czy to naprawdę działa.
Ale tego nigdy nie zrealizowano?
Nie. Programowi NASA obcięto fundusze.
Całość wywiadu można przeczytać w najnowszym numerze miesięcznika „Zwrot”, który można zakupić w wersji elektronicznej tutaj.
(indi)
Tagi: miesięcznik "Zwrot", Stanisław Czudek