Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
HAWIERZÓW-ŻYWOCICE / W poniedziałek 6 sierpnia, czyli dokładnie w 74. rocznicę mordu w Żywocicach, jak co roku grupa kolarzy pod przewodnictwem Władysława Kristena uczciła pamięć ofiar, organizując rajd rowerowy. Celem rajdu, który miał swój początek w Hawierzowie-Suchej, były stele, czyli pomniczki kamienne, wybudowane w miejscach, w których z rąk niemieckiego okupanta zginęli niewinni mieszkańcy Żywocic i okolicznych miejscowości.
W rajdzie wzięło udział siedem osób, w tym dwie z Polski. Jak stwierdzili kolarze, stele, często na posesjach i gruntach prywatnych, są ładnie utrzymane, co cieszy. Widać, że dbającym o nie zależy na tym, by pamięć o tragicznych wydarzeniach przetrwała, bo odchodzą powoli ostatni świadkowie tamtych dni. Rajd zakończono pod pomnikiem w Żywocicach, gdzie jego uczestnicy zapalili znicze i oddali hołd pomordowanym.
MB
Tagi: rajd rowerowy, stele, tragedia żywocicka
Komentarze