BESKIDY / Do obrońców przyrody dotarły wieści, że w najbliższym czasie kłusownicy szykują się na polowanie na wilki, które są przecież pod ochroną. Dlatego wilcze patrole, które powstały właśnie w celu ochrony drapieżników przed kłusowanikami, zwiększyły intensywność swoich działań w Beskidzie Śląskim. 

    Polowanie ma odbywać się nie tylko po czeskiej, ale również po polskiej stronie. -W akcję włączyli się strażnicy przyrody, ale również wolontariusze z policji, którzy w swym wolnym czasie interesują się przyrodą. Tym samym w lesie będzie się poruszało się więcej ludzi, nawet poza szlakami turystycznymi, i kłusownicy nie będą mieć pewności, czy ktoś ich nie złapie na gorącym uczynku– powiedział Tomasz Krajča, członek wilczych patroli oraz strażnik przyrody

    Wilk jest chronionym gatunkiem, który potrzebny jest do sprawnego funkcjonowania ekosystemów leśnych. Atak wilka na człowieka nie jest prawdopodobny. Strach przed człowiekiem jest tak wielki, że zwierzę nie zaatakuje nawet w przypadku, kiedy kłusownik kradnie mu młode.

    Na zdjęciach ślady wilka na Girowej.

    kc

    Tagi: , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego