Decyzją rządu Czeskiej Republiki 18 czerwca Karwina zyskało statut uzdrowiska. Jak podkreśla w rozmowie ze „Zwrotem” Andrzej Bizoń, wiceprezydent miasta, to wejście w nową historyczną erę.

    Tradycje uzdrowiskowe obecne od blisko 160 lat

    Już w 1866 roku w Darkowie założono zakład lecznictwa uzdrowiskowego. Tamtejsze zasoby solanki jodowo-bromowej, w której kąpiele wspomagają leczenie chorób układu mięśniowo-szkieletowego, zyskały uznanie w całej Europie. Mimo to Karwina dopiero teraz zyskała oficjalny status miejscowości uzdrowiskowej.

    Zmiana nie jest jedynie symboliczna. Uzdrowiska mogą korzystać z programów dotacyjnych kierowanych tylko i wyłącznie do takich miejscowości, a pozyskiwane pieniądze wykorzystuje się na inwestycje miejskie z zakresu m.in. ochrony środowiska czy działalności leczniczej. Co więcej, obszar uzdrowiskowy zostaje objęty ochroną – nie mogą tam powstawać zakłady przemysłowe, salony gier, dyskoteki czy spalarnie. To musi być miejsce spokojne, w którym zarówno kuracjusze, jak i mieszkańcy, będą mogli wypoczywać.

    – Rozpoczynamy nowy etap, który poprowadzi nasze miasto we właściwym kierunku. Przyciągnie do Karwiny nowych gości, inwestycje i miejsca pracy. Cieszę się, że Karwina będzie miastem, do którego ludzie będą przyjeżdżać się leczyć, wypoczywać i nabierać sił – powiedział Jan Wolf, prezydent Karwiny, cytowany przez portal Urzędu Miasta.

    Prace trwały od dwóch dekad

    Jak przekazuje „Zwrotowi” Andrzej Bizoń, wiceprezydent Karwiny, proces ubiegania się o status miasta uzdrowiskowego rozpoczął się dwie dekady temu. – Intensywne prace rozpoczęły się z kolei 12 lat temu. Karwina należy bowiem do Stowarzyszenia Miast Uzdrowiskowych w RC, przez które mogliśmy działać – wyjaśnia.

    Do wspomnianego stowarzyszenia należy 35 miast, między innymi Karlowe Wary, Cieplice, Klimkowice czy Hodonin. – Na spotkania stowarzyszenia jeździł przez lata wiceburmistrz Lukáš Raszyk, konsultował tam różne kwestie związane z pracami nad uzyskaniem tego statusu – mówi Bizoń.

    A dlaczego Karwina, zanim została uzdrowiskiem, należała już do stowarzyszenia miast o takim statusie? – Dlatego, że nasza solanka została uznana za leczniczą. Pamiętać należy jednak, że Miasto Karwina nie jest właścicielem Uzdrowiska w Darkowie. To jest prywatna spółka. My tylko i aż staraliśmy się o ten status miasta uzdrowiskowego – podkreśla wiceprezydent.

    Z ery górniczej do ery uzdrowiskowej

    Karwina jest już oficjalnie uzdrowiskiem, co daje jej mandat do poszerzenia współpracy z innymi takimi miastami – nie tylko w Czeskiej Republice, ale także za granicą. – Oczywiście, myślimy o tym, także o polskich uzdrowiskach takich jak to w Ustroniu. Mamy też dobre kontakty z Jastrzębiem-Zdrojem, które chociaż obecnie nie jest już uzdrowiskiem, to przez lata nim było – opowiada Bizoń.

    Na terenie Karwiny nie ma już żadnych działających kopalni węgla kamiennego. Ostatnia czynna w regionie mieści się w Stonawie, ale zostanie zamknięta w styczniu 2026 roku. – Można więc śmiało powiedzieć, że rozpoczyna się nowa era w naszej historii – przechodzimy z ery górniczej do uzdrowiskowej – zaznacza samorządowiec.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego