Dolański Gróm za nami. Artyści z Polski i Czech zaczarowali karwińską publiczność [OBSZERNA GALERIA] – zwrot.cz

KARWINA / Polska, czeska i zagraniczna muzyka wybrzmiewała w karwińskim parku im. Boženy Němcovej. Czternasta edycja Dolańskiego Grómu przeszła do historii, a my mamy dla Was obszerną galerię z sobotniego (21 czerwca) wydarzenia. Na dwóch scenach można było zobaczyć Silhouettes, Arzię, Alice & Dan Bartra, Feel oraz Another Pink Floyd z Markiem Radulim.

Dwie sceny, mnóstwo energii

To był bardzo długi dzień wypełniony rockowym brzmieniem. Nie tylko dlatego, że tegoroczny Gróm przypadał na najdłuższy dzień w roku – festiwal zaczął się po 16:00, a ostatnie dźwięki muzyki Pink Floyd w wykonaniu Another Pink Floyd wybrzmiały po północy. Impreza, jak co roku, zgromadziła wielu fanów mocniejszych brzmień.

Zarówno pod mniejszą sceną, gdzie grały lokalne zespoły Silhouettes oraz Arzia (w dwóch „aktach – przed i po występie Feel), jak i pod główną (gdzie grał Alice & Dan Bartra, Feel oraz Another Pink Floyd) publika żywo uczestniczyła w koncertach. Można było jednak odnieść wrażenie, że najbardziej energetyczne występy dała grupa Piotra Kupichy, a także gwiazda tegorocznej edycji.

Feel wrócił na Gróma

– Graliśmy już tu kilka lat temu (w 2018 roku – przyp. red.) i bardzo mile to wspominamy – mówi „Zwrotowi” Piotr Kupicha, lider grupy Feel, która trzy lata temu po dłuższej przerwie wydała swój ostatni album – „Feel 5”. – To trochę niemodna płyta, bardziej rockowa, gitarowa. Nagraliśmy ją z Piotrem Radeckim (muzyk zmarł w maju br. – dop. red.), na wokalu mieliśmy też Sebastiana Riedla – opowiada Kupicha.

Grupa założona w Katowicach obchodzi w tym roku 20-lecie swojej działalności. Na Grómie zagrała swoje największe przeboje, takie jak „Jest już ciemno”, „Pokaż na co cię stać” czy „Jak anioła głos”, ale także najnowszy singiel „W blasku słońca”. Niespodzianką było też wykonanie klasyku grupy Dżem – „Wehikuł czasu”.

Marek Raduli dla Zwrotu: „Muzyka Pink Floyd jest mi emocjonalnie bliska”

– Pink Floydzi są mi bliscy, bo jako młody chłopak ich słuchałem. Dlatego gdy dostałem propozycję występowania z Another Pink Floyd to nie wahałem się. To temat dla mnie ciężki – nie technicznie, a emocjonalnie jak najbardziej – przyznaje w rozmowie z naszym portalem Marek Raduli.

Gitarzysta takich zespołów jak Budka Suflera, Wanda i Banda czy Bajm, uznawany za jednego z najlepszych polskich gitarzystów, obchodził akurat w dniu Dolańskiego Gróma swoje urodziny. Został bardzo ciepło przyjęty przez publiczność festiwalu. – Staramy się odtwarzać tę muzykę jak najlepiej się da. Another Pink Floyd to nie jest zwykły coverband. To grupa ludzi obdarzonych pasją. Bardzo dobrze się z nimi dogaduję, są bardzo kompetentni, wkładają w to serce – podkreśla Raduli.

Gitarzysta zagrał między innymi kultowe solo gitarowe z „Comfortably numb”, które zostało nagrodzone niemal owacyjnie. – Ja tu występuję tylko gościnnie, gram kilka utworów, które zostały dla mnie wytypowane – jak właśnie „Comfortably numb” czy „Sorrow”, ale to dla mnie wielka przyjemność – podkreśla.

Warto dodać, że chociaż Another Pink Floyd to grupa, której muzycy w większości związani są z Krakowem, to ich wokalista – Norman Power – to cieszynianin.

A poniżej zapowiadana obszerna galeria:

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



 

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
W TWOJEJ SKRZYNCE!

 

DZIĘKUJEMY!

REKLAMA Reklama

REKLAMA Reklama
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego