Zamiast owiec – pomieszano ludzi! Potańcówka w stodole w Drzewiónce – zwrot.cz

    NYDEK / We czwartek 8 maja w Drzewiónce, przy Turystycznym Centrum Informacji, odbyła się tradycyjna Potańcówka we Stodole. To wyjątkowe wydarzenie co roku przyciąga miłośników folkloru, tańca i dobrej zabawy. Z powodu obostrzeń związanych z pryszczycą nie udało się przeprowadzić tradycyjnego wyganiania owiec, organizatorzy pomimo to zadbali, by uczestnikom nie zabrakło atrakcji.

    Gorąca atmosfera przy dźwiękach kapeli

    Wieczór upłynął przy dźwiękach ludowej muzyki, śpiewach i wspólnych tańcach. Do śpiewu i tańca przygrywały kapele Bezmiana oraz Czerchla. Nie zabrakło też placków na blaszi, chleba ze szmolcym, które idealnie dopełniły klimat imprezy.

    Owce nie przyszły, to ludzi pomieszali

    Impreza rozpoczęła się od dźwięku trombity, na której zagrał Michała Milerskiego. Choć owiec tym razem zabrakło, tradycja została podtrzymana, przystrojoną jedliczkę trzymała kierowniczka Drzewiónki, Urszula Koky. To właśnie wokół niej symbolicznie „pomieszano” nie owce, a ludzi, którzy licznie przybyli, by wspólnie przeżyć ten wyjątkowy obrzęd.

    Wszecko sie zaczynało łod jedliczki, kiero była ozdobióno, stoła na łące, kaj sie owce miyszało. Moja nie stawiali piyrsi fajermani w dziedzinie, albo młodzi zakochani syncy swoim dzieuchóm, ale owczorze – opowiadał Milerski.

    Dawniej gospodarze gromadzili swoje owce, łączyli je ze stadami sąsiadów i wspólnie wyruszali na górskie pastwiska. – Zanim jednak wypas się rozpoczął, odbywał się rytuał „miyszania”, pełen symboliki i głęboko zakorzeniony w tradycji – opowiadał Michał Milerski.

    Rytuał ten składał się z kilku ważnych elementów. Owce musiały trzykrotnie obiec wokół jedliczki – zawsze zgodnie z ruchem słońca. Później okadzano je dymem i obsypywano igliwiem, aby ochronić przed robactwem. Rzucano w nie także drobnymi kamieniami, co miało odstraszać wilki. Na końcu stado skrapiano święconą wodą. Całość kończyła modlitwa „Ojcze nasz” – dopiero wtedy owce prowadzone przez bacę i pasterzy mogły spokojnie ruszyć w drogę na hale.

    Tańce, śpiew i… gorolsko energia

    Nie zabrakło występu Zespołu Folklorystycznego Bystrzyca. Ze względu na kameralne miejsce występu, tancerze przygotowali małe formy taneczne. Zaprezentowali również gorolski tańce. W Drzewiońce tańczono do późnych godzin nocnych.

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



       

      NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
      W TWOJEJ SKRZYNCE!

       

      DZIĘKUJEMY!

      REKLAMA

      REKLAMA Reklama
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego