Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
Minister Radosław Sikorski spotkał się w Warszawie z Martą Kos, która od grudnia jest unijną komisarz do spraw rozszerzenia wspólnoty. Słoweńska polityk w ciągu najbliższych 4 lat chce znacząco przyspieszyć negocjacje z państwami kandydującymi do członkostwa w UE, co jest także priorytetem polskich władz.
Jak podkreślał szef polskiego MSZ, polityka rozszerzenia UE wpisuje się w założenia polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. O tym temacie pisaliśmy niedawno na naszych łamach:
Dziesięć krajów (nie)chętnych?
Obecnie oficjalny status państwa kandydującego o członkostwo w Unii Europejskiej mają: Ukraina, Mołdawia, Turcja, Macedonia Północna, Czarnogóra, Serbia, Albania, Bośnia i Hercegowina oraz Gruzja.
Warto jednak zauważyć, że to grono jest bardzo zróżnicowane – Ukraina, Mołdawia czy Bośnia i Hercegowina kandydują od 2022 roku, a choćby Turcja od 1999 roku. Gruzja, jak wiemy, w ostatnich miesiącach zawiesiła swoje negocjacje, co wywołało znaczące protesty o których pisaliśmy tutaj. Jest to więc szeroka lista nacji, z którymi wspólnota prowadzi mniej lub bardziej zaawansowane rozmowy. Warto też dodać, że o włączenie do listy powyższych państw ubiega się Kosowo.
„Kto się decyduje na akcesję, musi akceptować wspólne zasady”
Sikorski po spotkaniu z komisarz Kos zaznaczał, że liczy na rychłe rozpoczęcie negocjacji z Ukrainą oraz Mołdawią na temat wymiaru sprawiedliwości i praworządności w tych krajach. – Pozwoli to na wejście negocjacji akcesyjnych tych państw w aktywną fazę i otworzy furtkę dalszym postępom – przyznał minister.
Jeśli zaś chodzi o kraje bałkańskie, polskie władze w trakcie półrocznej prezydencji będą je wspierały na drodze akcesyjnej. Sikorski mówił przede wszystkim o Albanii, Czarnogórze i Serbii.
Polityk zwracał też uwagę na fakt, że członkostwo musi wynikać z chęci podporządkowania się wartościom europejskim. – Kto decyduje się na akcesję, musi akceptować wspólne zasady. Niestety, w kontekście polityki rozszerzenia obserwujemy również negatywne trendy, którym musimy wspólnie z Komisją Europejską i zainteresowanymi państwami członkowskimi, przeciwdziałać – zauważał minister.
8 rozdziałów w 12 lat, od 100 do 200 w 4 lata?
Prawodawstwo Unii Europejskiej dzieli się na ponad 30 rozdziałów, które obejmują poszczególne obszary polityki. Jak zauważała w Warszawie Marta Kos, komisarz ds. rozszerzenia UE, od ostatniego rozszerzenia wspólnoty (czyli 2013 roku, gdy dołączyła Chorwacja) w rozmowach z poszczególnymi krajami kandydującymi zamknięto rozmowy na temat jedynie ośmiu rozdziałów (z czego trzy w grudniu 2024 roku z Czarnogórą).
Słoweńska polityk ma bardzo ambitne plany na swoją 4-letnią kadencję – chce zamknąć od 100 do 200 rozdziałów negocjacyjnych ze wszystkimi państwami ubiegającymi się o dołączenie do UE.