Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
STONAWA / Był koniec stycznia 1919 roku. Minęły ledwie dwa miesiące od odzyskania przez Polskę niepodległości, gdy na granicy polsko-czechosłowackiej wybucha wojna. Konflikt zbrojny, chociaż nie trwał długo, zebrał śmiertelne żniwo. Pamięć o polskich poległych żołnierzach wciąż jednak jest żywa, o czym można było się przekonać w niedzielę (26 stycznia) w Stonawie.
Uroczysta msza z gośćmi z Małopolski
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w stonawskim kościele pod wezwaniem Marii Magdaleny. W zastępstwie proboszcza, ks. Rolanda Manowskiego-Słomki, koncelebrował ją ojciec Kalikst Mryka. Gościem był między innymi konsul Stanisław Bogowski z Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie.
Na mszy obecni byli także przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z małopolskiej gminy Czernichów oraz orkiestra dęta z tamtejszej remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Upamiętnili w ten sposób postać Karola Walusia – pierwszego prezesa „Sokoła” z Międzybrodzia Bialskiego, który dobrowolnie wstąpił do 12. Pułku Ziemi Wadowickiej i został zamordowany w walkach o Stonawę. Spoczywa na tamtejszym cmentarzu wraz z innymi poległymi za Ojczyznę.
Upamiętnili dwudziestu poległych
Po mszy obchody 106. rocznicy walk przeniosły się na parafialny cmentarz, gdzie spoczywa dwudziestu jeden poległych i pomordowanych milicjantów oraz żołnierzy dwunastego oraz ósmego pułku Wojska Polskiego. Wieńce złożyli także przedstawiciele PZKO – prezes Helena Legowicz oraz Wojciech Feber, prezes koła w Stonawie.





















Ośmiodniowa wojna i zbrodnia w Stonawie
Po zakończeniu I wojny światowej Śląsk Cieszyński został tymczasowo podzielony na mocy uzgodnień Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego oraz czeskiej Krajowej Rady Narodowej dla Śląska. Zastosowano kryterium etniczne, z zastrzeżeniem, że ostateczny przebieg granicy ustalą rządy Polski i Czech.
23 stycznia 1919 roku, na trzy dni przed polskimi wyborami parlamentarnymi, czeskie wojska na rozkaz premiera Karla Kramářa i prezydenta Tomáša Masaryka wkroczyły jednak na Śląsk Cieszyński. Tego samego dnia zajęty został Bogumin oraz kopalnie w Zagłębiu Karwińskim. Wojskom atakującym opór starały się dawać niewielkie oddziały ochotnicze pod dowództwem pułkownika Franciszka Latinika, jednak musiały stopniowo cofać się w kierunku Cieszyna.
24 stycznia czeskie wojska zajęły Karwinę, Suchą i Jabłonków, a dwa dni później walki toczyły się w Stonawie. To właśnie 26 stycznia 1919 roku doszło do zbrodni wojennej – Czesi zamordowali polskich jeńców wojennych, właśnie z 8. i 12. pułku. Żołnierze ci spoczywają na stonawskim cmentarzu katolickim.
Bitwa pod Skoczowem i ustalenia w Paryżu
Działania zbrojne zostały zakończone 30 stycznia, po trzydniowej kulminacyjnej bitwie pod Skoczowem. Konflikt był tematem rozmów na słynnej Konferencji Paryskiej. 3 lutego 1919 roku Edvard Beneš i Roman Dmowski podpisali ugodę między polskim i czeskim rządem. Powoływała ona Komisję, która miała zapobiegać konfliktom między ludnością polską i czeską. Jej członkowie mieli też za zadanie przeprowadzić śledztwo, którego wyniki miały zostać przekazane Kongresowi Pokojowemu w celu ostatecznego ustalenia granic.
Ostatecznie przebieg granicy wytyczyła Rada Ambasadorów na konferencji w Spa w lipcu 1920 roku. Polska otrzymała wschodnią część Śląska Cieszyńskiego (z miastami Cieszyn i Bielsko). Czechosłowacja uzyskała z kolei zachodnią część, w tym ważny okręg przemysłowy z Karwiną i Boguminem.
Poniżej fragment ugody z Paryża, ze zbiorów Śląskiej Biblioteki Cyfrowej:
Przedstawiciele wielkich Mocarstw zbadawszy zatarg, który miał miejsce między Czechami a Polakami w Księstwie Cieszyńskiem a którego wynikiem było doprowadzenie do okupacji okręgów górniczego Ostrawa-Karwina oraz drogi żelaznej z Bogumina do Cieszyna i z Cieszyna do Jabłonkowa orzekli, co następuje:
Uważają za wskazane przedewszystkiem przypomnieć, że narodowości, które przyjęły zobowiązanie oddania zagadnień je obchodzących konferencji Pokojowej, nie powinne tymczasem dążyć przed decyzją do zapewnienia sobie rękojmi lub zajmowania terytorium, do którego roszczą sobie prawo. Stwierdzają zobowiązanie, mocą którego przedstawiciele narodu czeskiego oświadczają, że wstrzymują definitywnie swoje wojska na powyżej wymienionych liniach kolejowych, aż do powzięcia przez Kongres Pokojowy decyzji w sprawie ostatecznego przyznania terytoriów.
Część linii kolejowej między północną stroną Cieszyna a okręgiem górniczym, pozostanie w okupacji wojsk czeskich, gdy tymczasem część linii południowej poczynając od Cieszyna, łącznie z miastem Cieszynem aż do Jabłonkowa włącznie zostanie oddana pieczy wojsk polskich.
Podpisani uważają za niezbędne natychmiastowe wysłanie na miejsce Komisji kontrolującej dla zapobiegania wszelkim zatargom pomiędzy ludnością czeską a polską w okręgu cieszyńskim. Komisja ta poza środkami, które będzie musiała przeprowadzić, przygotuje śledztwo, mocą którego Kongres Pokojowy będzie musiał wypowiedzieć w sprawie ustalenia w sposób ostateczny odnośnych granic Polaków i Czechów w okręgu spornym.