Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
Mijają dwa lata od studyjnego debiutu grupy Darek Dusza i Demony. Wydany w październiku 2022 roku album „Karykatury” spotkał się z ciepłym przyjęciem, a w przyszłym roku ukaże się niezatytułowany jeszcze drugi krążek grupy. Niedawno premierę miał pierwszy singiel zapowiadający to wydawnictwo – „Szubienica”.
Darek Dusza to kultowa postać polskiej sceny niezależnej. Ów gitarzysta, kompozytor i tekściarz mieszkający w Pierśćcu, zakładał kultowe już formacje punkowe takie jak Absurd czy Śmierć Kliniczna, grał w Shakin’ Dudi (do którego ostatnio wrócił, grając między innymi na tegorocznej Rawie Blues), pisał też teksty dla wielu artystów – na przykład Dżemu czy Cree. W ostatnich latach prowadził zespoły Redakcja oraz właśnie Darek Dusza i Demony, do którego należą Paulina Paleczna (wokal), Mateusz Trybulec (bas) i Doktor Maupa (perkusja).
Nagranie płyty nie bez problemów
Drugi album kapeli ukaże się w lipcu 2025 roku na festiwalu Rock na Bagnie. To wydarzenie muzyczne odbywające się w podlaskim Goniądzu jest jednym z ulubionych Duszy – z różnymi formacjami grał tam ośmiokrotnie. Płyta jest już nagrana, ale nie obyło się bez kłopotów.
– Utwory mieliśmy pięknie przećwiczone i przygotowane. W lipcu zarezerwowaliśmy studio MAQ Records w Wojkowicach, żeby nagrać bębny. Dzień przed sesją przyjechałem do naszego realizatora Jarka Toifla. Niestety strasznie się rozchorował i zanosiło się, że nic nie nagramy, a znalezienie nowego terminu byłoby problemem. Następnego dnia na szczęście udało się postawić kolegę na nogi. Do studia przyjechał nasz basista Mateusz i przywiózł mu chyba z pół apteki… – opowiada Dusza w rozmowie ze „Zwrotem”.
Wszystko udało się jednak zrobić. – Maciek w 2,5 godziny nabił bębny do kilkunastu piosenek. Bas, gitary i wokale nagraliśmy w sierpniu i we wrześniu – dodaje muzyk.
O czym opowiada „Szubienica”?
Premierowy singiel nadchodzącego albumu jak zazwyczaj dotyka tematyki społecznej i politycznej. W rozmowie z jego autorem pokusiliśmy się o następującą interpretację tekstu: postawienie szubienicy to metafora zbudowania podziału w polskim społeczeństwie, które zamiast ją zdekonstruować, zastanawia się wobec kogo jej użyć.
– Twoja interpretacja jest interesująca… dobrze, że tekst w ogóle skłania do refleksji – przyznaje enigmatycznie Dusza. – „Szubienica” to jeden z poważniejszych i cięższych utworów na płycie, ale znalazło się na niej miejsce także na kilka bardziej pogodnych i chwytliwych piosenek – dodaje.