Krzysztof Rojowski
E-mail: krzysztof@zwrot.cz
Straż Pożarna zakończyła już akcję ratunkową na ul. Głębokiej w Cieszynie, gdzie w niedzielę (29 grudnia) nad ranem doszło do wybuchu w kamienicy pod numerem 32. W jego wyniku śmierć poniosły dwie osoby.
W niepozwalającym na zamieszkanie stanie są także dwa przylegające do niej budynki, z których ewakuowano mieszkańców. W poniedziałek (30 grudnia) odbyła się konferencja prasowa wszystkich pracujących na miejscu służb, w której podsumowano ponad 30-godzinną akcję ratunkową.
Komendant straży pożarnej: kamienica, w której doszło do wybuchu, zostanie prawdopodobnie wyburzona
Jak mówił Michał Pokrzywa, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie, strefa największego niebezpieczeństwa obejmuje budynki przy ul. Głębokiej 32 (kamienica, w której doszło do wybuchu) oraz 30 i 34 (przylegające do niej). Na miejscu pracuje specjalistyczna firma, która zajmuje się stabilizacją tych kamienic.
– Kamienica, która uległa zawaleniu – Głęboka 32 – zostanie prawdopodobnie wyburzona. Wszystkie służby działające tutaj przyjęły koncepcję, że sąsiadujące z nią budynki – czyli Głęboka 30 i 34 – będą stabilizowane. Zniszczenia tam są spore, ale wspólnymi siłami będziemy się starali je właśnie ustabilizować i powoli rozbierać tę uszkodzoną kamienicę – wyjaśniał.
Wiceburmistrz Cieszyna: na Głęboką i przylegające ulice nie mają wstępu osoby postronne
Na konferencji wypowiadał się także Przemysław Major, wiceburmistrz Cieszyna. Podkreślał, że na ul. Głęboką, a także na Rynek, ul. Matejki oraz Menniczą nie będą mogły się dostać osoby postronne, zablokowany będzie też ruch pojazdów. Nie wykluczył także, że ewakuowani mogą być także kolejni mieszkańcy.
– Przygotowujemy się także do możliwości ewakuacji mieszkańców kamienic stojących naprzeciwko, z uwagi na planowane prace zabezpieczające. Mamy przygotowane miejsca w schronisku przy ul. Błogockiej – zaznaczał.
Major informował też, że obecnie w schronisku przy ul. Błogockiej znajduje się 9 osób. – To w większości lokatorzy kamienic przy Głębokiej 30 i 34. Łącznie ewakuowano 21 osób, większość znalazła schronienie u rodzin i najbliższych – mówił.
Potrzebujący znajdą lokale zastępcze. Kiedy będą mogli wrócić do siebie?
Wypowiadała się także burmistrz Gabriela Staszkiewicz. Dla poszkodowanych zostanie jutro wypłacone świadczenie doraźne w kwocie 5 tysięcy złotych.
– Będziemy też oczywiście wnioskować o dodatkowe zewnętrzne środki. Dla wszystkich potrzebujących osób znaleźliśmy lokale zastępcze. Niektóre będą wymagały małego liftingu czy remontu, ale w najbliższych dniach potrzebujący będą mieli zapewnione miejsce pobytu – dodała.
Staszkiewicz mówiła też o perspektywie powrotu mieszkańców do uszkodzonych kamienic. – To nie jest kwestia miesiąca, a zapewne kilku miesięcy – wyjaśniała.
Mieszkania w kamienicy przy Głębokiej 32 były ogrzewane sieciowo
Na miejscu był także Zbigniew Brudny, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Przyznał mediom, że kamienica, w której doszło do wybuchu, była ogrzewana sieciowo, natomiast w budynku działała także instalacja gazowa.
Policja jednak nie chciała mówić o potencjalnych przyczynach katastrofy, śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej.







