E-mail: renata@zwrot.cz
BYSTRZYCA / W Bystrzycy, przy pięknej pogodzie uroczyście otwarto parkour park. Ceremonię otwarcia poprowadził wójt gminy Roman Wróbel. W wydarzeniu wziął udział również Marek Grycz, uczestnik letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu, zawodnik nowoczesnego pięcioboju i członek Klubu Sportowego Centrum w Bystrzycy. Boisko ma służyć sportowcom uprawiającym nowoczesny pięciobój.
Wsparcie dla przyszłych mistrzów
– Jestem niesamowicie dumny, że w Bystrzycy działa klub sportowy, który wychowuje reprezentantów nowoczesnego pięcioboju na arenie krajowej i międzynarodowej. Kiedy doszło do zmian w tej dyscyplinie, została wycofana konkurencja jeździecka, stanęliśmy przed wyzwaniem – jak zapewnić naszym sportowcom warunki do dalszego rozwoju – powiedział Roman Wróbel.
Dlatego też gmina zdecydowała się zainwestować w nowy parkour park. Inwestycja wyniosła ok. 1,5 miliona koron.
Ján Moder wspiera pięciobój nowoczesny w Bystrzycy
W uroczystym otwarciu udział wziął i Ján Moder, który od wielu lat wspiera bystrzycki klub pięcioboju nowoczesnego. – Państwo niestety sportowców w Czechach nie wspiera wystarczająco, często zmuszeni są szukać sponsorów na własną rękę, chcąc trenować. Dlatego przed laty postanowiliśmy wybudować zadaszoną ujeżdżalnię, by sportowcy w Bystrzycy mogli trenować przez cały rok. Kiedy zrezygnowano z jednej z konkurencji w pięcioboju, postanowiliśmy, że nie możemy zostawić naszych młodych pięcioboistów bez miejsca do treningu. Dlatego wsparliśmy budowę toru do parkouru, aby zawodnicy mieli pełnowartościowe warunki do treningu – powiedział Moder.
Dodał, że pięciobój od zawsze ma szczególne miejsce w jego sercu, dlatego postanowił zainwestować w jego rozwój, przekazując milion koron na budowę toru przeszkód. Brakujące pół miliona dołożyła gmina, która również wzięła na swoje barki całą organizację i logistykę tego przedsięwzięcia.
Drugi w Czechach
Tor przeszkód w Bystrzycy jest drugim takim w Czechach, pierwszy znajduje się na Dukli w Pradze. Z tego w Bystrzycy mogą korzystać wszyscy, ponieważ jest częścią kompleksu sportowego.
Trener Ivo Konvička z entuzjazmem przyjął nową trasę. – Całe moje sportowe życie, zarówno jako zawodnika, jak i trenera, towarzyszyło mi jeździectwo, więc zmiana wywołuje pewien żal. Jednak mamy dwie opcje: przestać to robić albo dostosować się do nowych warunków. Wybraliśmy drugą opcję. Z drugiej strony, młodzi sportowcy są zachwyceni – uwielbiają tę nową trasę i robią to z taką pasją, że czasem nawet nie zdają sobie sprawy, że już zaczęli trenować, wspinając się na nią przed właściwym treningiem. Dzięki tej nowej trasie mamy teraz możliwość przeprowadzenia pełnowartościowych treningów, a nie jak dotychczas, w prowizorycznych warunkach – wyjaśnia Konvička.
Nową trasę zaprezentował Jakub Samiec, który na Mistrzostwach Europy w kategorii U17 zajął piąte miejsce indywidualnie, a w drużynach uplasował się na trzeciej pozycji. Również cieszył się z tego, że dzięki tak świetnemu projektowi ma możliwość przeprowadzania pełnowartościowych treningów.
Nowy parkour park – nowe możliwości
W uroczystości uczestniczył także Marek Grycz, olimpijczyk z Bystrzycy, który jest inspiracją dla młodych sportowców.
– Na razie jeszcze nie podjąłem decyzji o tym, jak będzie wyglądała moja dalsza kariera sportowa, więc nie próbowałem przejść toru przeszkód. Niemniej jednak fakt, że mamy taki obiekt na wyciągnięcie ręki, jest naprawdę fantastyczny! To nie tylko stwarza doskonałe warunki do treningu, ale także z pewnością przyciągnie nowych pasjonatów pięcioboju nowoczesnego – mówił Grycz.
