Tłumy na dożynkach w Błędowicach. Zobacz, jak tutaj dziękowano za plony [zdjęcia]

HAWIERZÓW BŁĘDOWICE / W ubiegłą sobotę w ogrodzie Domu PZKO w Hawierzowie – Błędowicach obchodzono tradycyjne Dożynki Śląskie.

Impreza rozpoczęła się od korowodu dożynkowego, w którym zaprezentowały się zespoły występujące później na scenie. Korowód prowadził mały traktor „Máňa” z przyczepą, na której zasiedli gospodarze tegorocznych dożynek – Michaela i Marek Calabkowie, przodownicy z Zespołu Regionalnego Błędowice oraz członkowie kapeli Partyja.

Gości obecnych w ogrodzie Domu PZKO powitała konferansjerka Lucyna Bystroń. Słusznie na początek podkreśliła, że chleb to bogactwo, a więc właśnie tym bogactwem oraz solą powitano przybyłych gości. Na dożynki do Błędowic przybyli m.in. konsul generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz, przedstawiciele władz miasta – Daniel Wachtarczyk, Jana Feberová oraz Bogusław Niemiec, dyrektor polskiej szkoły podstawowej w Błędowicach Tomasz Labudek, prezes Macierzy Szkolnej Marek Bystroń, prezes Zarządu Głównego PZKO Helena Legowicz oraz wiceprezes Zarządu Głównego PZKO a równocześnie prezes Miejscowego Koła PZKO Piotr Chroboczek.

Program w wykonaniu zespołów ludowych

Program otworzył chórek Kamraci z Kamratkami wraz z Zespołem Regionalnym Błędowice, który zaprezentował tańce Śląska Cieszyńskiego. Zespół następnie w drugim wejściu pokazał tańce czeskie. Kolejnymi punktami programu były występy zespołów Vonička i Jagar.

Jak na dożynki przystało, nie mogło zabraknąć dań kuchni regionalnej. Goście mogli zakupić jelito z kapustą, mielonkę albo karkówkę z grilla. Były też pyszne domowe kołacze.

Dla dzieci w ogrodzie PZKO były zapewniono atrakcje, takie jak malowanie na twarz, zamek dmuchany, kręgle. Najmłodsi mogli też zakupić baloniki.

Wieczorem losowano loterię. Później zagrała kapela góralska Czerchla, która przygrywała zgromadzonym do późnego wieczoru.