Nina Suchanek
E-mail: nina@zwrot.cz
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / W piątek 21 kwietnia w Domu Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego „Kasowy” w Mostach koło Jabłonkowa odbyły się „Posiady” z autorami publikacji o Mostach koło Jabłonkowa. Daniel Kadłubiec oraz Małgorzata Kiereś opowiedzieli o ciekawostkach związanych z tą gminą.
— Celem dzisiejszego spotkania jest popularyzacja wartości tego regionu i umacnianie ich wśród miejscowej ludności. Jeżeli nie będziemy wiedzieć nic o swoim nazwisku, pochodzeniu, kulturze, wierze i gwarze to w tym momencie nie będziemy z tym miejscem nijak związani. Dlatego też zainicjowałem te dwie publikacje, które są dzisiaj publikowane. Ja nie mówię, że wszyscy powinni chodzić w strojach i mówić gwarą, ale powinni o tym wiedzieć i nie traktować to, jako coś gorszego — mówi Andrzej Niedoba, organizator wydarzenia.
Spotkanie było poświęcone przede wszystkim najnowszym publikacjom o Mostach koło Jabłonkowa
Piątkowe, historyczne popołudnie było poświęcone także dwom niedawno wydanym publikacjom. Jedną z nich były „Okruchy najstarszej mosteckiej historii. Górale w świetle urbarzy z lat 1577 i 1621”, której autorką jest Małgorzata Kiereś.
— Publikacja wyszła dwa lata temu, niestety z powodu pandemii nie było możliwości się spotkać. Chciałam wam powiedzieć, że niby 400 lat to nie dużo, ale też to jest widocznie dużo. Dziękuje też wszystkim wam, którzy do tej książki dostarczyliście fotografie z podpisami, a przede wszystkim pani, która przekazała mi fotografię na okładkę. Chciałam na tej okładce coś takiego dawniejszego, żeby do tego urbarza i przodków jak najbardziej się zbliżyć — mówi Małgorzata Kiereś.
Kolejnym punktem programu, były ciekawostki z najnowszej publikacji mapa Mostów koło Jabłonkowa wraz z dwujęzyczną broszurą, której autorem tekstów jest Daniel Kadłubiec.
— Nazwy nie są zawsze jednoznaczne, możemy je tłumaczyć na wiele sposobów, ale tym są ważniejsze, ponieważ pobudzają nas do takiej interpretacji, co by to mogło być. Zrobiliście ogromną rzecz, że wydaliście mapę, która jest najbogatsza i moim zdaniem najprecyzyjniejsza, ponieważ jest tam właściwie wszystko, co by tam miało być. To jest dokument, który tu będzie za kolejnych 100 czy 200 lat i mówił o tym, jacy ludzie tu żyli, jak myśleli, jaki mieli obraz świata, jaką mieli historię, gdzie mieszkali, co dla nich było ważne a co nieważne — powiedział Daniel Kadłubiec.
Pomiędzy występami gości zagrała kapela góralska i zaśpiewały „Baby z gronia” z Trójwsi Beskidzkiej.