Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
REPUBLIKA CZESKA / Pięć dni przed wyborami sędzia Jan Šott oczyścił z zarzutów kandydata na prezydenta Andreja Babiša i jego byłą współpracowniczkę Janę Nagyovą w sprawie Čapí hnízdo (Bocianie Gniazdo). Prokurator zarzucał im wymuszenia dotacji europejskich w związku z budową centrum kongresowego Čapí hnízdo.
Babiš był oskarżony w tej sprawie z przerwami od 2017 roku. Prokurator Jaroslav Šaroch oskarżył Andreja Babiša, że na przełomie lat 2007 i 2008 świadomie doprowadził do tego, że Farma Čapí hnízdo została wyprowadzona z Agrofertu. Według Šarocha zrobił to po to, by farma pozornie spełniała warunki do uzyskania dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Wyrok nie jest prawomocny
Sędzia Šott powiedział, że czyn opisany w akcie oskarżenia nie jest przestępstwem. Wyrok nie jest prawomocny i prokurator może się od niego odwołać.
– Bardzo się cieszę, że mamy niezależne sądownictwo i że sąd potwierdził to, co mówiłem od początku. Że jestem niewinny i nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem – skomentował wyrok sądu Andrej Babiš.