Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
MOSTY SZAŃCE / W środę 28 września odbył się prawdopodobnie ostatni w tym sezonie spacer z przewodnikiem po mosteckim Wielkim Szańcu. Grupka chętnych dowiedziała się od prowadzącego spacer wielu ciekawostek na temat historii systemu umocnień w Przełęczy Jabłonkowskiej.

Spacery z przewodnikiem w sezonie letnim organizuje GOTIC – Gorolské turistické informační centrum. Spacer prowadził pracownik tej instytucji Petr Kolčárek.
Fortyfikacji mających za zadanie obronę Przełęczy Jabłonkowskiej było więcej
Na wstępie przewodnik wyjaśnił, że fortyfikacja Wielki Szaniec bynajmniej nie była jedyną w okolicy. Kolejne znajdują się na terenie obecnej Słowacji, w Świerczynowcu, a także kawałek powyżej Trójstyku, nad Herczawą czy w Bukowcu, Czernym, Koniakowie.
Umocnienia te wznoszono w celu obrony Przełęczy Jabłonkowskiej. – Tych umocnień było w okolicy od XVI do XIX wieku aż 21. W czasie, kiedy wznoszono szańce, oczekiwano zagrożenia ze strony Węgier. Ale nie chodziło o zagrożenia ze strony Węgrów, a o to, że wojenna wrzawa mogłaby przyjść na nasz teren przez Węgry – wyjaśnił przewodnik.

Zwiedzanie rozpoczęło się w budynku Centrum Zwiedzania, gdzie pokazano wizualizację, jak Wielki Szaniec wyglądał na przestrzeni kolejnych trzystu lat. Następnie grupa wyszła w teren, by obejść gwieździsty kształt fortyfikacji. Kolčárek wyjaśnił m.in. dlaczego twierdza miała właśnie taki kształt. Chodziło bowiem o ułatwienie zadania broniącym jej strzelcom. Ustawieni w rogach budowli o gwieździstym kształcie podchodzących do niej napastników mieli widocznych jak na dłoni.
Kim byli wybrańcy?
Przewodnik wyjaśnił także m.in., kim byli wybrańcy. – Księżna cieszyńska Elżbieta Lukrecja zarządziła, że do służby na szańcach ma zostać wybrany co szósty mężczyzna. I dla tego mówi się na nich wybrańcy – wyjaśnił przewodnik.
Zaletą powoływania do służby miejscowych było niewątpliwie to, że znali okoliczny teren. Ich wadą natomiast było… to samo. Kiedy jakąś nielegalną działalnością zajmował się szwagier czy sąsiad, to przymykali na to oko.
Przewodnik zauważył też, że choć jedni spośród miejscowych przed służbą w wojsku się uchylali, to innym całkiem ona pasowała. Zwłaszcza kiedy nic się nie działo, walczyć nie trzeba było, a będąc członkiem załogi szańców, otrzymywało się i żołd, i wyżywienie.
Ponadczasowe miejsce na wychodki
Nie zabrakło także zapytań do przewodnika. Jedna z uczestniczek zadała pytanie, zdawałoby się, nazbyt przyziemne. Mianowicie interesowało ją, gdzie na terenie historycznej fortyfikacji znajdowały się wychodki. I choć w grupie dało się słyszeć parsknięcie śmiechem, to przewodnik odpowiedział na nie bardzo rzeczowo, wskazując konkretne miejsce w obrębie fortyfikacji.
I podzielił się ze słuchaczami ciekawostką. Wspomniał mianowicie, że na dużą imprezę, jaka jest tam organizowana, Szańce Fest zamówiono przenośne toalety typu toi toi. Firma przywiozła je przed imprezą i samodzielnie ustawiła. – Dopiero kiedy zabrali je po imprezie, uświadomiliśmy sobie, że ustawili toalety dokładnie w tym samym miejscu, w którym, jak stwierdzili archeologowie, historycznie na terenie fortyfikacji znajdowały się latryny… – wspominał przewodnik.
Na zakończenie zwiedzania chętni mogli samodzielnie wybić sobie monetę
Spacer z przewodnikiem zakończył się ponownie w budynku Centrum Zwiedzania. Chętni mogli samodzielnie wybić sobie monetę – replikę krajcara Elżbiety Lukrecji z 1648 roku z podobizną cesarza Ferdynanda II i górnośląskim orłem.

Szaniec można indywidualnie zwiedzać przez cały rok, a samo wejście w obręb fortyfikacji jest bezpłatne
Choć zakończył się sezon otwartych, dostępnych za drobną opłatą 30 koron wycieczek po Wielkim Szańcu z przewodnikiem, to przez cały rok można wejść w obręb fortyfikacji. Przez teren historycznych umocnień prowadzi szlak turystyczny, a samo wejście w obręb fortyfikacji jest bezpłatne.
Natomiast dla grup zorganizowanych również poza sezonem istnieje możliwość umówienia się na zwiedzanie z przewodnikiem. Muzeum prowadzi mosteckie GOTIC – Gorolské turistické informační centrum. Tam można zamówić zwiedzanie Wielkiego Szańca z przewodnikiem. Także polskojęzycznym, na co trzeba umawiać się odpowiednio wcześniej.
(indi)









Tagi: Szańce
Komentarze