Magda Walach
E-mail: magda@zwrot.cz
GNOJNIK/ W tym roku przedszkole w Gnojniku świętuje 70-lecie swojego istnienia. Przy tej okazji w czwartek 19 maja 2022 w restauracji „U Zajíce“ w Gnojniku odbyło się jubileuszowe spotkanie. Jaka jest historia przedszkola? Jak dzieci przygotowywały się do imprezy? I jak z perspektywy czasu wszyscy wspominają ten dzień? Zapraszamy do przeczytania rozmów m.in. z kierowniczką przedszkola panią Haliną Smoloń.
70 lat istnienia to już spory kawał czasu, dlatego Halina Smoloń na początku rozmowy zapoznała nas z historią przedszkola i opowiedziała o nowym budynku.
Historia gnojnickiego przedszkola
Przedszkole otwarto w 1952 roku w Gnojniku. Pierwotnie mieściło się ono w starym budynku „Na kolonii“. Stamtąd w roku 1967 było przeniesione do budynku na terenie tutejszej szkoły, pod adres Gnojnik 6. Pierwotnie budynek miał służyć do robienia warsztatów dla uczniów podstawówki. Przedszkole było jednak tak potrzebne, że z sali warsztatowej na parterze zrobiono salę przedszkolną, a na piętrze – świetlicę.
Po pewnym czasie świetlicę przeniesiono do szkoły, a cały budynek przeznaczono wyłącznie dla przedszkolaków. Z tym, że sala zabaw była na dole, a na piętrze mieściła się przestrzeń do odpoczynku. Z biegiem czasu, gdy przybyło dzieci, pojawiło się zapotrzebowanie na całkiem inny lokal, więc postanowiono wybudować nowy budynek. Ta decyzja została ostatecznie zaakceptowana w 2014 roku. Do nowego budynku przeprowadzono się na wiosnę w 2015 roku.
Przedszkole zostało wybudowane dzięki inicjatywie Konsulatu Generalnego RP, Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Fundacji „Bliżej Polski”, Ministerstwa Spraw Zagraniczny RP. Zaangażowało się w ten projekt bardzo dużo osób, które wraz z władzami gminy podjęły ostateczną decyzję o rozpoczęciu budowy.
Rozmawiamy z kierowniczką przedszkola Haliną Smoleń.
Czy nauczycielki miały możliwość zaangażowania się w budowę nowego przedszkola?
Od samego początku pan dyrektor Tadeusz Grycz chciał, żebyśmy my wszystkie, panie z przedszkola, wypowiedziały się, jak sobie wyobrażamy ten nowy budynek, co byśmy w nim chciały mieć. A po podsumowaniu wszystkich naszych zachcianek i marzeń pan architekt podjął się zadania i zaczął rysować.
Jak Pani przeżywała przeprowadzkę do nowego przedszkola?
Może tak trochę nostalgicznie do tego podchodziłyśmy. Bo w tym budynku spędziłyśmy bardzo dużo czasu. Traktowałyśmy to nasze małe przedszkole po domowemu – miało one świetną atmosferę. Nowe przedszkole zostało wybudowane całkiem inaczej – jest to olbrzymia przestrzeń z nowoczesnym wyposażeniem.
Mają państwo już plany na przyszłość?
Staramy się w przedszkolu pomieścić wszystkie chętne dzieci. Przedszkole było wybudowane jako jednoodziałowe, ale teraz jesteśmy dwuoddziałową placówką. Jeśli chodzi o całą tę przestrzeń, to teraz odbywa się generalny remont kuchni w szkole. Nasz plac zabaw jest wprawdzie nowoczesny, ale też wymaga już teraz lekkiego remontu, bo materiał na podwórku się starzeje.
Chciałybyśmy, żeby zostało skończone ogrodzenie całego naszego kompleksu. Żeby dzieci były bezpiecznie i żeby można było zamknąć obiekt tak, aby nikt z zewnątrz nie przychodził się bawić na nasz plac zabaw.
Przygotowania do jubileuszu
Trzeba podkreślić, że impreza jubileuszowa to wspólne dzieło wszystkich przedszkolanek – Haliny Smoloń, Zuzany Chodury, Olgi Kowalczyk, Krystyny Nowok oraz Haliny Kowalczyk.
Skąd pomysł, żeby przygotować przedstawienie właśnie o pączku?
Pierwszą taką wielką imprezę jubileuszową zrobiliśmy z okazji 50-lecia – wtedy przygotowaliśmy muzyczno-teatralną inscenizację „Pączek“. Uznałyśmy, że warto ten pomysł powtórzyć – co też się stało na imprezie z okazji 60-lecie. Na 70- lecie tak samo zaakceptowałyśmy ten pomysł. Za każdym razem jest oczywiście inna obsada aktorska, zmieniamy lekko charakter spektaklu i dostosowujemy go do liczby dzieci.
Jak przygotowywaliście się do tej uroczystości?
Konsulat Generalny RP w Ostrawie ogłosił projekt na dofinansowanie różnych kulturalnych przedsięwzięć, więc złożyliśmy wniosek. Konsulat poszedł nam na rękę i de facto pokrył koszt wydania biuletynu jubileuszowego, wynajmu sali oraz prezentów dla aktorów. To nam bardzo pomogło. Macierz Szkolna i rodzice zapewnili kanapki i poczęstunek po spektaklu.
Scena Lalek Bajka pożyczyła nam kulisy. Pomogły nam również inne przedszkola – pożyczyły nam czapeczki dla postaci zwierzątek. Na załatwienie kolorowych bluzeczek mieliśmy dosyć czasu. Potem zaczeła się już praca. Wszystko się udało.
Czy w speklaktu wystąpili wszyscy przedszkolacy?
W organizację spektaklu zaangażowe były wszystkie dzieci. Kilkoro dzieci niestety się rozchorowało przed samym występem.
Obecnie w przedszkolu jest trzydzieścioro ośmioro dzieci. Dwanaścioro starszaków od przyszłego roku pójdzie do szkoły. Ponieważ jest już po zapisach, wiadomo, że w przyszłym roku szkolnym w przedszkolu będzie lekki wzrost liczby dzieci. Zapisano bowiem piętnaścioro nowych przedszkolaków, czyli w sumie do przedszkola uczęszczać będzie czterdzieści jeden dzieci.
Dzieci wspominają imprezę
Starszacy, którzy już teraz cieszą się na rozpoczęcie nowej przygody w szkole, barwnie wspominają dzień jubileuszu.
– Cieszyłem się na przedstawienie, rodzice przyszli popatrzeć i dostałem od nich klocki Lego za występ – powiedział Radim Siuda, który otrzymał główną rolę. Zagrał pączka, czyli miał najwięcej tekstu do zapamiętania. Później zdradził jeszcze, że jednak cały tekst nauczył się podczas prób z pomocą przedszkolanek.
– Też cieszyłem się na występ, po występie mieliśmy kanapki. Po zjedzeniu bawiliśmy się na placu zabaw – powiedział Lukáš Kotas, który odegrał wnuczka.
– Podobało mi się. Byłem kogutem. Miałem mało tekstu do zapamiętania – wspomniał Damián Cmiel. Wyliczył również zabawki, które dzieci otrzymały od gości.
– Dzieci przed jubileuszem często opowiadały nam, o tym, jak bardzo cieszą się na swoich krewnych. I często wspominały, co później po imprezie będą robić. Niektórzy rodzice na przykład mieli w planie po występie zabrać dzieci na lody, na plac zabaw albo do restauracji – zdradziła pani nauczycielka Olga Kowalczyk.
Obecni byli ważni goście
Widownia w sali „U Zajíce“ była zapełniona do ostatniego miejsca. Oprócz dzieci, rodziców, dziadków i sympatyków szkoły przybyli również goście z Polski i Czech. Dyrektor Szkoły Podstawowej i Przedszkola im. Jana Kubisza Grażyna Sikora przywitała serdecznie wszystkich obecnych.
Wśród zaproszonych gości nie mogło zabraknąć emerytowanych dyrektorów: Małgorzaty Rakowskiej oraz Tadeusza Grycza. Obecna była Konsul Generalna PR w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz, wiceprezes Fundacji „Bliżej Polski” Karol Małolepszy, wicehetman województwa morawsko-śląskiego Stanisław Folwarczny, wiceprezes Kongresu Polaków Józef Szymeczek, przedstawiciel Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ Wojciech Słowikowski, Prezes Macierzy Szkolnej Urszula Krzywoń.
Przybyli prezesowie miejscowych kół PZKO, starostowie gmin oraz panie nauczycielki z zaprzyjaźnionych przedszkoli. Goście oczywiście nie zapomnieli o życzeniach.
Nie zapomniano o prezentach
– Departament Ministerstwa Spraw Zagranicznych przesłał nam pełne pudło kolorowanek i kredek. Bardzo piękny prezent otrzymaliśmy z Warszawy od pana Karola Małolepszego. Przywiózł nam duże pudło pełne materiałów plastycznych do grafomotoryk i do ćwiczeń wzrokowo-koordynacyjnych. Gmina Gnojnik przekazała nam pieniądze, za które kupiliśy klocki. Od miejscowych kół PZKO otrzymaliśmy bon podarunkowy. Macierz Szkolna podarowała nam dwie hulajnogi i dwa traktory ogrodowe. Od zaprzyjaźnionego Publicznego Przedszkola z Ruptawy Jastrzębia-Zdroju otrzymaliśmy do zabawy w ogrodzie ciężarówkę Tatrę. A drugie zaprzyjaźnione Przedszkole w Oldrzychowicach podarowało dzieciom fajną grę stołową. Oczywiście nie zabrakło słodyczy dla dzieci – wyliczała Halina Smoloń.
–Jednym z prezentów był też bon na 50 lodów od pastora. To był dla nich chyba jeden z najlepszych prezentów – wspomniała ze śmiechem pani nauczycielka Zuzana Chodura.
Tagi: 70-lecie przedszkola w Gnojniku, dzieci, nauczycielki, przedszkole w Gnojniku
Komentarze