45 wolontariuszy porządkowało cmentarz w Starej Karwinie. Niektórzy przyjechali z Pragi, Brna, Łodzi czy Rybnika

KARWINA MEKSYK / W sobotę 23 kwietnia stowarzyszenie Olza Pro zorganizowało kolejną akcję porządkowania nieczynnej nekropolii w Starej Karwinie.

Przy porządkowaniu cmentarza pracowało 45 wolontariuszy: 13 z Ostrawy, 2 z Brna, 3 z Pragi, 2 z Katowic, 2 z Łodzi, 1 z Rybnika, reszta (druga połowa) z powiatu karwińskiego. 

Nim chwycili za łopaty, grabie, sekatory, gospodarz tego miejsca – pastor Emil Macura wygłosił krótkie przemówienie i zainicjował ekumeniczną modlitwę. Tym razem nie mógł zostać dłużej. Robocze ubrania przywdział natomiast pastor Roman Brzezina z Bogumina, który wziął czynny udział w pracach porządkowych.

Co budujące, pomóc przyszło sporo osób młodych. Poza bieżącymi pracami porządkowymi utwardzono otrzymanym od miasta Karwina żwirem alejkę – drogę dojazdową do kaplicy. Finanse na żwir Stowarzyszenie otrzymało z funduszu prezydenta Karwiny Ing. Jana Wolfa.

– Chodzi nie tylko o estetykę, ale o utwardzenie drogi w celu planowanego dojazdu ciężkiego sprzętu, który jest niezbędny, by ratować walącą się kaplicę – wyjaśnia pilotujący akcję porządkowania cmentarza z ramienia stowarzyszenia Olza Pro Stanisław Kołek. – Bardzo dobrze układa się też współpraca z zastępcą prezydenta miasta Andrzejem Bizoniem. Jesteśmy bardzo wdzięczni władzom Karwiny za wsparcie naszej inicjatywy – dodaje Kołek.

Chcą zachować pamięć tego miejsca, poznawać nowe miejsca

Motywacje, dla których rzesze ochotników zakasują rękawy i poświęcają swój wolny czas na społecznie wykonywane prace porządkowe, są różne.

Inicjatorom akcji zrzeszonym w stowarzyszeniu Olza Pro zależy na kultywowaniu tego miejsca pamięci związanego w dużej mierze z polską historią regionu.

Na akcjach pojawiają się także turyści. Tych ściąga najczęściej uczestnictwo w popularnej zabawie geocaching.

– Od jakiegoś czasu bawię się w światową grę geocaching. I Hanka70, jedna z uczestniczek tej zabawy, na stronie internetowej geocachingu zamieściła informację, że dziś jest tutaj to spotkanie – powiedział nam uczestniczący w sobotniej akcji Eugeniusz Gojny z Rybnika.

Przy czym w akcji porządkowej brał udział nie po raz pierwszy. – Jest to coś, co można zrobić dla ziemi, dla środowiska, dla społeczności. Posprzątać, coś naprawić, a przy tym zwiedzać i się bawić – dodaje.

Na kolejnych akcjach każde dodatkowe ręce do społecznej pracy są mile widziane

Kiedy zaczęto akcje społecznych prac porządkowych na cmentarzu, prowadzili je niezrzeszeni ochotnicy, a inicjatorami było kilku miłośników regionu znających się z Braci Kuflowej na Zaolziu, o czym pisaliśmy. W ubiegłym roku sformalizowało się stowarzyszenie Olza Pro, którego jednym z założeń jest dbałość o to miejsce, o czym również pisaliśmy.

Każdy chętny, by pomóc przy pracach porządkowych, jest mile widziany. Kolejne sprzątania zaplanowano na 7, 21 oraz 28 maja, zawsze od godziny 9.00 (niezależnie od pogody). 

(indi)