Polscy naukowcy opracowali nowe związki do ochrony starodruków przed grzybami – zwrot.cz

    Nowe związki do dezynfekcji starodruków i ich ochrony przed grzybami opracowali naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego. Preparat, będący pochodną chinoliny, może być również użyty do drewnianych powierzchni, np. ram obrazów. Rozwiązanie zostało objęte ochroną patentową.

    Autorami patentu są dr Agnieszka Bangrowska z Wydziału Humanistycznego oraz prof. Robert Musioł z Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych. Obecnie stosowane środki grzybobójcze do dezynfekcji księgozbiorów (w tym starodruków sprzed kilku wieków) nie są doskonałe – na część z nich grzyby się uodporniły, a niektóre będą wkrótce wycofywane z Unii Europejskiej ze względu na udowodnioną toksyczność oraz właściwości rakotwórcze lub narkotyczne.

    W związku z tym naukowcy postanowili opracować nowy związek, który byłby bezpieczny dla człowieka i środowiska.

    – A ponadto nie może on niszczyć papieru, zostawiać na nim plam, zmieniać struktury papieru, zmieniać jego pH, a także wchodzić w reakcje chemiczne z atramentem, barwnikami, pieczątkami, znakami wodnymi – wylicza dr Bangrowska.

    Naukowcy opracowali rozwiązanie, w którym wykorzystali mieszaninę z substancją aktywną – pochodną chinoliny. Najbardziej obiecujące okazały się trzy pochodne chinoliny: 4-hydroksy-2-metylochinolina, 4-chloro-3-metylochinolina oraz kwas 5-bromo-8-hydroksy-7-karboksychinaldynowy.

    Związek dodatkowo poprawia sprężystość papieru

    – Nasze kilkunastoletnie doświadczenia z badań pochodnych chinoliny pozwoliły wybrać kilka prostych, łatwych w syntezie związków, które okazały się posiadać dobrą aktywność wobec grzybów kolonizujących starodruki. Są one zazwyczaj bezbarwne, dobrze penetrują papier i okazuje się, że nawet trochę poprawiają jego sprężystość, co jest dodatkowym aspektem – przez to mniej się on kruszy – wyjaśnił prof. Musioł.

    Podkreślił, że ich preparat nie tylko zwalcza grzyby, ale też chroni materiał przed ponownym namnażaniem się mikrobów.

    Związek został przetestowany na czystych gatunkach grzybów z rodzajów: Aspergillus, Alternaria i Penicyllium. Wykonano również dodatkowe próby na wymazach pobranych z zainfekowanych ksiąg pochodzących z zasobów prywatnych naukowców.

    Mieszanina – zdaniem badaczy – ma szerokie spektrum zastosowania: można nią zdezynfekować każdy rodzaj książek z tradycyjnego, celulozowego papieru. Może być również wykorzystywana do renowacji czy zabezpieczenia przedmiotów z drewna, np. starych ram obrazów.

    Preparat może być stosowany w standardowych sposobach dezynfekcji księgozbiorów.

    – Najczęściej w starodrukach stosuje się metody najmniej inwazyjne, które polegają na spryskiwaniu kartek, smarowaniu, tamponowaniu albo metodzie przekładek. Chyba że książka jest tak zniszczona i zainfekowana, że kartki się rozpadają, wtedy rozbiera się cały zbiór i wykonuje kąpiele, ale to już jest praca bardzo czasochłonna – mówiła badaczka.

    Preparat został opatentowany

    Powyższe rozwiązanie zostało objęte ochroną patentową. Pierwsze firmy już się zainteresowały. Być może preparat zostanie wykorzystany przez Uniwersytet Śląski.

    – Nasz Wydział Teologiczny posiada w swojej bibliotece stare księgi religijne i jest zainteresowany naszym rozwiązaniem, jednak do przeprowadzenia takiej dezynfekcji upoważniony jest konserwator – my dajemy preparat i oczywiście może współpracować – wskazała dr Bangrowska.

    Kolejny preparat grzybobójczy

    Jednocześnie naukowcy pracują nad innym związkiem grzybobójczym. Zgłosili go już do ochrony patentowej i czekają na decyzję.

    – Te preparaty są oparte na cieczach jonowych składających się z sacharynianu i kationu alkiloimidazoliowego. Obok działania ochronnego mają też wpływ na wzmacnianie struktury papieru. Dodatkowo, pomimo szerokiego spektrum działania obejmującego również bakterie, są bezpieczne – mają niski poziom toksyczności – mówił prof. Musioł.

    Tutaj autorami rozwiązania – obok niego i dr Bangrowskiej – są również dr hab. Monika Geppert-Rybczyńska z Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych UŚ oraz dr hab. Joanna Feder-Kubis z Politechniki Wrocławskiej.

    – Mam nadzieję, że dzięki naszym badaniom o charakterze interdyscyplinarnym i aplikacyjnym będziemy mogli zabezpieczać wielowiekowe starodruki, a tym samym ochronić i zachować dziedzictwo naszej kultury – podsumowała dr Bangrowska.

    Źródło informacji: PAP – Nauka w Polsce

    Tagi: , , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego