Z książką „Buszujący w zbożu“ zetknęłam się w klasie maturalnej podczas lektury obowiązkowej. Słyszałam sporo na jej temat i sama chciałam się przekonać, co się ukrywa pod zagadkowym tytułem utworu.

    Ta powieść amerykańskiego pisarza Jeroma Davida Salingera po raz pierwszy została opublikowana w 1951 roku. Niedługo po wydaniu stała się jedną z najbardziej krytykowanych książek w USA. Chociaż początkowo ukazała się jako książka dla dorosłych, obecnie znajduje się na liście lektur szkolnych. Przetłumaczona na prawie wszystkie ważniejsze języki świata, znalazła się na liście stu najlepszych książek wydanych w latach 1923-2005 sporządzonej przez tygodnik Time.

    Mnie lektura ta bardzo się spodobała, pomimo że dawniej koło niej panowała kontrowersja. Niezgodności poglądów budziła ona w minionym stuleciu m. in. ze względu na poruszanie wątków związanych z seksualnością nieletnich oraz używaniem wulgaryzmów przez głównego bohatera. Według mnie właśnie częściowo z powodu kontrowersji stała się taka pożądana przez czytelników. Bo zakazany owoc jest najbardziej kuszący. Dzieło jest dobrym przykładem na to, że do niektórych książek czytelnik musi dorosnąć. Dojrzeć.

    Ikona nastoletnich buntowników i prowokatorów

    Bohaterem „Buszującego w zbożu” jest szesnastoletni uczeń Holden Caulfield, który nie mogąc pogodzić się z otaczającą go głupotą i podłością, ucieka ze szkoły i przez kilka dni „buszuje” po Nowym Jorku, nim wreszcie powróci do domu rodzinnego. Historia tych paru dni, którą opowiada swym barwnym językiem bohater, jest na pierwszy rzut oka przede wszystkim zabawna, jednak szybko spostrzegamy, że pod pozorami komizmu porusza się tutaj sprawy wcale nie błahe…

    Odkrywamy świat widziany oczami młodego człowieka, komentowany przez niego w niespotykany sposób – z dużą dawką ironii i sarkazmu, które sprawiają, że opowiadana historia odsłania jego stosunek do życia i ludzi, wokół których przyszło mu przebywać.

    Holden przemierzając swoją drogę czuje się czasami bardzo samotny, zagubiony i wyobcowany, próbuje przez te kilka dni odnaleźć siebie w tym wielkim i zadufanym w sobie społeczeństwie. W Nowym Jorku wynajmuje pokój w hotelu, odwiedza różne nocne lokale, poznaje przypadkiem prostytutkę, spotyka się z dawnymi znajomymi, chcąc nawiązać z nimi inteligentną rozmowę i pragnąc uzyskać konkretne odpowiedzi na dręczące go pytania egzystencjalne.

    Zagubiony w chaosie, chłopak ma zamiar uciec daleko na Zachód, jednak przedtem spotyka się jeszcze ze swoją siostrą Phoebe, z którą ma wspaniałą relację, i która okazuje się być jego ostatnią deską ratunku. I to właśnie dzięki niej, a właściwie jej zawziętości, dobroci i miłości do niego postanawia mimo wszystko zostać.

    W lekturze tej świat dorosłych przedstawiony jest jako udawany, sztuczny i pełen pozorów, dzieciństwo zaś jest idyllicznym czasem, w którym panują zasady naturalności i autentyzmu. Utwór również przedstawia upadek amerykańskiego społeczeństwa.

    Czy to dzieło ma ukryty przekaz?

    Znanym faktem jest, że Mark David Chapman, który w roku 1980 zamordował Johna Lennona, miał przy sobie egzemplarz „Buszującego w zbożu”, gdy tuż po dokonaniu morderstwa został aresztowany przez policję. W trakcie śledztwa zastanawiano się, czy lektura ta miała wpływ na jego decyzję o pociągnięciu za spust? Później pojawiły się pytania, czy literatura ogólnie wpływa na nasze postanowienia? Według mnie częściowo tak. Jednak to od nas zależy, jaki przekaz z lektury będzie dla nas drogowskazem. Możliwe, że właśnie połączenie tego morderstwa z tą książką stało się powodem uznania jej za kontrowersyjną.

    Nie nazwałabym tej lektury arcydziełem. Przyznam, że nie wiem, dlaczego książka ta została włączona do kanonu literatury światowej, ale nie mam o to pretensji. Może ludzie dzięki niej zdołają choć trochę zrozumieć takich Holdenów, których jest całe mnóstwo na świecie. Zagubionych w chaosie, nie potrafiących siebie odnaleźć w codziennym życiu, niezrozumianych, a co najgorsze ignorowanych przez społeczeństwo. Mają tyle pytań, a żadnej odpowiedzi. Ta książka ma w sobie ukrytą wartość i właśnie z tego powodu warto po nią sięgnąć.

    Julia Kawulok

    Tagi: , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Walizki
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.