Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
TRZYNIEC / Po przerwie zimowej do szpitala w Trzyńcu na Podlesiu powrócili długo oczekiwani goście. Swoją obecnością cieszą nie tylko pacjentów, ale i pracowników. O kim mowa? O jerzykach, które powróciły z Afryki, gdzie spędzały okres zimowy.
– Zawsze czekamy na ptaki, które powrócą do nas wiosną. Bez jerzyków, ale także innych gatunków ptaków, nie możemy już sobie wyobrazić okolicy koło szpitala. Dotrzymują nam towarzystwa od niepamiętnych czasów, są częścią życia szpitalnego. Podziwiamy ich śpiew, niesamowite akrobacje powietrzne, które dosłownie zapierają dech w piersiach – powiedział Rostislav Franek, który podczas rewitalizacji trzymał rękę nad zagrożonymi gatunkami ptaków.
Jerzyki chętnie powracają do swoich gniazd. Podczas ubiegłorocznej modernizacji elewacji dostosowano elementy budynku tak, by ptaki mogły tutaj uwić gniazda. Dostosowano również do nich harmonogram prac. Jerzyki nie niszczą elewacji, za to zjadają muchy, komary i meszki. W ciągu jednego dnia ptaszek jest w stanie zjeść nawet około 20 tysięcy owadów.
W związku z tym, że szpital jest otoczony parkiem leśnym, przyjemną atmosferę szpitala tworzą nie tylko ptaki, ale także inne zwierzęta. – Często, szczególnie wczesnym rankiem, można zobaczyć sarnę, która spaceruje w pobliżu budynków. Pojawia się też zając, który na skraju lasu obserwuje, co dzieję się wokół. Zwierzęta i ptaki umilają czas zarówno klientom, jak i nam, personelowi – z uśmiechem opisuje Marcela Šimandlová z działu marketingu Szpitala Podlesie.
Tagi: Szpital Podlesie