Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
GNOJNIK / Beniamin Kantor, rodzeństwo Barbara i Adam Gaura – to studenci wyższych uczelni, którzy swoje zeszłoroczne letnie wakacje poświęcili dla dobrej sprawy.
W styczniu przybyli do szkoły w Gnojniku, by opowiedzieć o swoim dwumiesięcznym międzynarodowym wolontariacie w Afryce.
Celem ich podróży była Tanzania, konkretnie szkoła Lea Primary School w Dongobeshu. To anglojęzyczna placówka z internatem, składająca się z przedszkola, szkoły podstawowej i średniej.
Dziewięć lat temu szkoła liczyła około 30 uczniów – dziś niemal 800. Około 300 z nich uczęszcza do szkoły dzięki pomocy finansowej z Czech. Wiele rodzin z Zaolzia, ale też firmy, kolektywy współpracowników, szkoły itp. regularnie wspierają finansowo konkretne dzieci z najuboższych rodzin (często sieroty), które nie miałyby szansy usiąść w szkolnej ławce. Pieniądze (około 10 tys. koron rocznie na dziecko) przeznaczone są na opłaty szkolne, zakwaterowanie w hostelu i wyżywienie.
Trzyniecki projekt charytatywny “Dzieci Afryki” oprócz tej regularnej pomocy pomógł sfinansować wybudowanie nowych szkolnych budynków i hostelu liczącego 150 łóżek, kupić ławki do klas czy ubrań i kaszę dla najuboższych.
Podczas prelekcji wolontariuszy uczniowie mieli okazję oglądać zdjęcia i krótkie filmiki z życia szkoły. Dzieci żyją i uczą się w bardzo skromnych warunkach (nawet 50 uczniów w klasie), ale ich twarze są zawsze zadowolone i uśmiechnięte. Podziwialiśmy również ich zdolności muzyczne i sportowe.
Wolontariusze pomagali nauczycielom podczas lekcji oraz organizowali kółka pozalekcyjne dla dzieci. Starali się zachęcić miejscowych nauczycieli do bardziej praktycznego podejścia do nauki. Tak więc lekcje informatyki odbywały się przy komputerach, nie przy tablicy. Na lekcji plastycznego dzieci wzięły do ręki farby i pędzle i malowały obrazki według własnej fantazji.
W weekendy wolontariusze organizowali dla dzieci różne zawody: w piłce nożnej, tenisie stołowym, siatkówce czy skakaniu przez skakankę. Wielkim sukcesem cieszyły się wśród dzieci warsztaty origami, pieczenia bananowego chleba lub wieczory filmowe z projekcją kreskówek.
Jednym z celów wolontariuszy w Dongobeshu było wybudowanie kurnika, by uczniowie zyskali praktyczne umiejętności w zakresie hodowli zwierząt. Projekt “Kurnik” spodobał się dyrektorowi szkoły, ale najpierw grupka delegatów pojechała do innej miejscowości zobaczyć, jak kurnik funkcjonuje. Sami nie podjęliby się budowy, ale kiedy się przekonali, że chodzi o dobrą rzecz, zabrali się do pracy.
Po podjęciu ostatecznej decyzji prace szły szybko i po 4 tygodniach kurnik powitał pierwsze obywatelki. Obecnie kurnik liczący 300 kur działa sprawnie i cieszy się wielkim uznaniem.
Spotkanie z Beniaminem, Basią i Adamem było dla mnie niezapomniane. Nie tylko dowiedziałam się masę ciekawych informacji o Czarnym Lądzie, ale też dało mi wiele do myślenia. Znów uświadomiłam sobie, że to wielki dar każdego dnia móc coś zjeść, włożyć na siebie czyste ubranie i iść do szkoły.
Jolanta Rucka, klasa 9, Szkoła Podstawowa im. J. Kubisza w Gnojniku