Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
Nazwa brutfaniok pochodzi od brytfanny, w której ciasto pieczono. Używano również nazwy krupiczniok, bo podstawą była krupica, czyli mąka pszenna razem z otrębami. Nazywano też tę mąkę żarnówką, bo pochodziła z ziarna mielonego w domach na ręcznych kamiennych młynkach – żarnach.
Do upieczenia brutfanioka potrzeba: 2 kg krupicy, 1 l mleka, 3 dag drożdży, łyżka cukru, 2 jajka, 15 dag masła, pół łyżeczki zmielonego cynamonu, 5-10 utłuczonych goździków, 15 dag cukru, 2 dag soli, masło do wysmarowania brytfanny.
Do 0,25 l letniego mleka dodajemy łyżkę cukru, rozdrobnione drożdże i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Przesianą krupicę ogrzewamy w piekarniku nagrzanym do 50 stopni, po czym wbijamy do niej jajka, dodajemy roztopione masło, cukier, sól i przyprawy, wlewamy rozczyn drożdżowy i wyrabiamy ciasto, dolewając podgrzane do 50-60 stopni mleko.

Dobrze wyrobione (do czego potrzebna będzie mocna ręka) gęste ciasto wkładamy do wysmarowanej masłem brytfanny, powinno sięgać do połowy jej wysokości. Powierzchnię ciasta smarujemy masłem i pozostawiamy w ciepłym miejscu do podrośnięcia. Następnie brytfannę wkładamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika i pieczemy około godziny, po czym temperaturę podnosimy do 165 stopni i pieczemy jeszcze około kwadransa.
Upieczone ciasto pozostawiamy do wystygnięcia w brytfannie. Pokrojony brutfaniok smakuje sam bez dodatków. Można go posmarować masłem, miodem, powidłami.
(Brutfaniok – krupiczniok. „Zwrot”, 2000, nr 6)
Tagi: brutfaniok, krupiczniok, przepis, Wydziobane