OSTRAWA / Manipulacja, indoktrynacja oraz hipokryzja i deformacja relacji międzyludzkich po raz pierwszy zagościły na deskach teatralnych ostrawskiego Klubu Atlantik. W ramach Dni Polskich do Stolika Polskiego przyjechał w środę ze stolicy Czech alternatywny Teatr Klub PL – Praga, żeby w grotesce „Rozbitkowie“ na podstawie sztuki „Na pełnym morzu“ Sławomira Mrożka pokazać absurdy świata współczesnego.
Alternatywny Teatr Klub PL działa przy Polskim Klubie w Pradze. Powstał przed trzema laty z, jak mówią twórcy, potrzeby ducha. – Klub Polski w Pradze nie miał specjalnie żadnych aktywności kulturalnych. W związku z tym, że w Pradze spędziłem już 25 lat, to doszedłem do wniosku, że chcę coś dla niego zrobić. I powołaliśmy teatr – zdradził reżyser Józef Zbigniew Czernecki. Grupa pasjonatów uznała, że pragnie robić sztuki, które będą promować polską dramaturgię i teatr w Czechach.
Jak wytłumaczył reżyser, nie ma przecież lepszego nazwiska na początek, niż Mrożek. – Jest to jedno z niewielu polskich nazwisk, na które Czesi reagują i dlatego jest widz. W dodatku i temat ciągle aktualny – wytłumaczył. O co więc chodzi w „Rozbitkach“? Statek „Polonia“ wypływa na szerokie morze. Jednak spokojny rejs kończy się wraz z gwałtowną burzą. Głodni rozbitkowie, bez zapasów jedzenia, na małej bezludnej wyspie na próżno czekają na jakąkolwiek pomoc. I nagle znajduje się żądny władzy i zdolny do manipulacji ON, który decyduje: jak nie ma „czegoś“ do zjedzenia, to trzeba przecież zjeść „kogoś“. I zaczyna się mrożkowska „zabawa“, w której nawet kanibalizm można uzasadnić wielkimi ideałami ludzkości.
Na scenie pojawia się pięć aktorów – amatorów: Kazimierz Towarnicki w roli Grubego, Michał Chrząstowski (prezes Klubu Polskiego) jako Średni, Andrzej Magala alias Mały, listonoszka Anna Kaczmarska oraz niania Elżbieta Grosse. -Najtrudniejsze było zachowanie powagi. Ponieważ tak samo jak Mrożek, my bawimy się tym tematem – zdradziła Anna Kaczmarska.
A że nadrzędnym celem przyświecającym Teatrowi jest promocja wielkich autorów polskiego dramatu, to oprócz „Rozbitków“ w jego repertuarze znalazła się również adaptacja sztuki Karola Wojtyły pt. „Ecce Homo“. – Chętnie przedstawilibyśmy którąś z naszych sztuk na Zaolziu – przyznał reżyser zdradzając, iż w planach jest kolejna sztuka.
kc
Tagi: Józef Zbigniew Czernecki, Klub Polski w Pradze, Ostrawa, Polskie Dni, Rozbitkowie, Stanisław Mrożek, Stolik Polski, teatr
Komentarze