Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Pokazy rzemiosła i technik rękodzielniczych „Szikowne Gorolski Rynce” połączone z warsztatami dla chętnych są nieodłącznym elementem Gorolskigo Święta już od lat.
Inicjatorem i głównym organizatorem spotkań z rękodziełem i jego twórcami jako imprezy towarzyszącej „Gorolskimu Świętu” jest Leszek Richter – prezes Sekcji Ludoznawczej PZKO i twórca Izby Regionalnej im. Adama Sikory w Jabłonkowie.
– Ta marka gwarantuje, że dany wyrób jest od miejscowego producenta, wyjątkowy w odniesieniu do regionu, to znaczy wykonany z miejscowych surowców, tradycyjnymi technikami rękodzielniczymi, jest jakościowy no i oszczędny w stosunku do środowiska naturalnego. I za tym wszystkim stoją ludzie tu stela, z Beskidu Śląskiego, z Beskidu Kysuckiego – mówił ze sceny Lasku Miejskiego w sobotę, podczas uroczystego wręczania certyfikatów marki Górolsko Swoboda nowym rzemieślnikom.
Samą markę przyznaje niezależna Komisja Certyfikacyjna. Żeby móc posługiwać się logo marki regionalnej, producenci muszą spełnić surowe kryteria.
Co ważne, od samego początku Mikroregion Górolsko Swoboda nie działa w osamotnieniu, lecz w ramach Stowarzyszenia Marek Regionalnych (SMP), których obecnie jest na terenie Republiki Czeskiej 27.
– Jesteśmy jedynym regionem, gdzie marka funkcjonuje poza granicami RC na terenie 2 sąsiednich państw, Polski i Słowacji – podkreśla Richter. (jest jeszcze marka obejmująca przygraniczne tereny dwóch państw – Českosaské Švýcarsko, czyli tzw. Czeska Szwajcaria i przygraniczny region po niemieckiej stronie granicy.)
Zarówno w słoneczną sobotę, jak i w deszczową niedzielę rzemieślnicy prezentowali na stoiskach „Pod strómami” swe wyroby.
W niedzielę z uwagi na deszcz nie wszystkie pokazy mogły się odbyć. Ale ci, których warsztaty mieściły się pod niewielkimi daszkami, nie ustawali w swej pracy.
Można było obejrzeć i zakupić wyroby tych, którzy na miejscu wiele ze swej pracy pokazać nie mogą, jak choćby pszczelarzy.
– Dzięki certyfikatowi ludzie wiedzą, że mój produkt jest oryginalny, w pełni naturalny i z naszego regionu – cieszy się Piotr Nytra z Godziszowa, jeden z tych, którzy w sobotę uroczyście odebrali certyfikaty na scenie. – Certyfikat daje mi rozpoznawalność i wstęp na jarmarki regionalne – cieszył się.
Warto dodać, że jeśli ktoś ma ochotę na ponowne spotkanie z rzemieślnikami legitymującymi się certyfikatem marki regionalnej Górolsko Swoboda, może wybrać się 15.08 do Ustronia, gdzie Mikroregion Górolsko Swoboda i Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Jabłonkowie są współorganizatorami Międzynarodowej Wystawy Produktów Regionalnych.
(indi)
Tagi: Gorolski Święto, Górolsko Swoboda, Piotr Nytra z Godziszowa, Szikowne gorolski rynce
Komentarze