HRA-NIC-e

BROUMOV / Już niebawem będzie można oglądać spektakl o trochę innym od naszego czesko-polskim pograniczu. W Broumowie trwają przygotowania muzyczno-teatralnej inscenizacji HRA-NIC-e.

Uroczysta premiera zaplanowana jest na 26 sierpnia. Odbędzie się na nowej scenie Dřevník w broumowskich ogrodach klasztornych. Spektakl, oprócz historii tamtejszego regionu, poruszy również temat szukania własnych korzeni. Twórcy zapowiadają, że widowisko przedstawi granice i mapy znajdujące się w ludzkich sercach. Na wydarzenia z przeszłości spojrzy z humorem i nostalgią.

Przygotowań do sztuki podjęli się: autorka scenariusza Renata Putzlacher, reżyser Radovan Lipus oraz scenograf Šimon Caban. O muzykę zatrzoszczy się Kamil Remeš.

– Z propozycją napisania sztuki o Broumowie i pograniczu czesko-polskim zwrócił się do mnie cieszyniak, Petr Prokop Siostrzonek, przeor Benedyktyńskiego Opactwa Broumowsko-Brzewnowskiego – wyjaśniła Renata Putzlacher. HRA-NIC-e może być postrzegana jako ostatnia część trylogii o pograniczach. Podobne treści pojawiły się już w spektaklu „Cieszyńskie niebo“ oraz w inscenizacji „Dom dzienny, dom nocny“, które zrealizowali Renata Putzlacher oraz Radovan Lipus.

Obok czeskich artystów, w HRA-NIC-i zagrają również aktorzy związani z Zaolziem – Barbara Humel, Zbigniew Kalina oraz Patrycja Sikora. Pojawią się też miejscowi aktorzy amatorzy.

Renata Putzlacher przyznaje, że przestrzeń Klasztora Broumowskiego była dla niej od zawsze źródłem inspiracji.
– Gdy realizuję takie projekty, ich pomysłodawcy nie mówią o komercji, sławie i pieniądzach. Pojawiają się takie słowa jak Bóg, łaska, radość i poświęcenie, a ja jestem bardzo wdzięczna za to, że mogę być częścią takich przedsięwzięć teatralnych – opisuje autorka scenariusza.

Speklakl HRA-NIC-e powstaje dzięki pomocy Vzdělávacího a kulturního centra Klášter Broumov.

kc