POLSKA / W katastrofie samolotu w Chrcynnie brało udział 15 osób, pięć osób zginęło, siedem osób odniosło obrażenia, a trzem nic się nie stało- poinformowała we wtorek Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej PSP.

    W poniedziałek doszło do wypadku lotniczego w Chrcynnie w pow. nowodworskim (Mazowieckie). Samolot cessna podczas lądowania w złych warunkach atmosferycznych uderzył w hangar, w którym schroniły się osoby.

    Wcześniej służby informowały o ośmiu osobach rannych i kilkunastu poszkodowanych. Wszystkie ranne osoby trafiły do szpitali.

    Wśród poszkodowanych jest około 6-letni chłopiec, który na terenie lotniska przebywał z mamą.

    Monika Nowakowska-Brynda z Komendy Głównej wskazała, że ofiary to m.in. osoby, które schroniły się w hangarze przed złymi warunkami atmosferycznymi. „Wiadomo, że każdy człowiek, który wie o tym, że zbliża się burza, będzie szukał schronienia w bezpiecznym miejscu. Niestety, ten hangar się takim nie okazał” – powiedziała.

    Sprecyzowała, że w samolocie leciało trzech pilotów, jeden z nich zginął, jeden został ranny, a jeden nie odniósł obrażeń. Pytana o to, czy przyczyną katastrofy mogła być pogoda, odparła, że „jako przypuszczalną przyczynę możemy podawać warunki meteorologiczne”.

    Na miejscu pracowało ok. 60 ratowników

    Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Dworze Mazowieckim mł. kpt. Paweł Plagowski przekazał, że „ze strony Straży Pożarnej na miejscu zadysponowano 16 zastępów”. „Były to w zdecydowanej większości zastępy z powiatu nowodworskiego, z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 8 w Warszawie, Sekcja Ratownictwa Medycznego. Na miejsce zadysponowano ok. 60 ratowników, którzy w pierwszej fazie skupili się na zabezpieczeniu miejsca zdarzanie, zabezpieczeniu wraku samolotu oraz obiektu, w który uderzył samolot. Działania polegały również na udzieleniu kwalifikowanej pomocy, na współpracy z zespołem ratownictwa medycznego z policją” – wyjaśnił Plagowski.

    „Na miejscu są przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych” – przekazał rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.

    Pytany o przyczyny wypadku, zaznaczył, że „na ten moment jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić”. „Komisja, która pracuje na miejscu, również będzie miała kluczowe znaczenie, jeżeli chodzi o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia” – zaznaczył.(PAP)

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego