Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
Pomimo tego, że na terenie Republiki Czeskiej wszystkie restauracje muszą być zamknięte i konieczne jest noszenie maseczek, minister zdrowia Roman Prymula został przyłapany na tym, jak w środę wieczorem wychodził bez maseczki z praskiej restauracji Rio’s.
W budynku przebywał razem z przewodniczącym klubu poselskiego ANO Jaroslavem Faltýnkiem i dyrektorem Jiřím Havrlantem z ostrawskiego szpitala uniwersyteckiego. Rozmowy miały dotyczyć m.in. lekarzy, którzy mają ze Stanów Zjednoczonych przyjechać wspomóc czeskich lekarzy w walce z koronawirusem. Minister Roman Prymula powiedział, że rozmawiano też o testowaniu w województwie morawsko-śląskim.
Premier Andrej Babiš dzisiaj przed południem ogłosił, że albo minister Prymula poda się do dymisji, albo sam go odwoła.
Minister Prymula jednak stwierdził dzisiaj, że nie zamierza podać się do dymisji. – Ludzie, którzy decydują o zasadach, powinni je sami dotrzymywać. Na podstawie zdjęć, które pojawiły się w Blesku, można odnieść wrażenie, że nie dotrzymywałem tych zasad. Ale ja je dotrzymywałem! – powiedział dziennikarzom.
Prymula twierdzi, że w maseczce przeszedł przez restaurację do pomieszczenia prywatnego, nie przebywał w restauracji. Na ulicy był sam, spotkał się tylko ze swoim kierowcą. W samochodzie jego zdaniem już miał nałożoną maseczkę.
Premier Andrej Babiš w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną w kraju musi szybko znaleźć nowego ministra. Jest umówiony na dziś z prezydentem Milošem Zemanem i chce podać mu już konkretne nazwisko. Nowy minister miałby już w poniedziałek uczestniczyć w planowanym posiedzeniu rządu.
Tagi: Andrej Babiš, koronawirus w Czechach, Roman Prymula