Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Piękno i elegancja zdominowały w sobotę ośrodek narciarski w Mostach. Brzmiały stare czeskie i amerykańskie utwory swingowe, po stoku zjeżdżali narciarze ubrani w historyczne ubrania narciarskie.
Na stoku odbyły się Mistrzostwa Czech w Narciarstwie Historycznym. Była to dziewiąta edycja wydarzenia. W Beskidach impreza ta miała miejsce po raz pierwszy.
Mistrzostwa zostały zainaugurowane w sobotę o godz. 10. Na starcie najpierw stanęła kategoria dzieci, później między bramkami walczyli dorośli. W zawodach udział wzięło około 50 narciarzy. Swoich sił mógł spróbować każdy, kto znalazł odwagę. Wyniki nie były ważne, liczyła się zabawa.
Między poszczególnymi dyscyplinami odbył się pokaz telemarku. Można było obejrzeć wystawę poświęconą historii sportów zimowych w Beskidach, pooglądać, a nawet wypożyczyć i wypróbować stary sprzęt narciarski.
– Pierwsze stare narty znalazłem na strychu u mej prababci. Jazda na takich nartach bardzo nam się spodobała, niestety narty te zniszczyły się i byliśmy zmuszeni wyprodukować nowe. Tak właśnie zaczęła się nasza przygoda z nartami jesionowymi, czyli produkcja nart z jesionowego drewna. Ich wyprodukowanie trwa około tygodnia – zdradzili główni organizatorzy imprezy Michal Martínek a Zdenka Fryml.
W zawodach udział wziął wicefójt mosteckiej gminy Martin Procházka czy Petr Veselý z Trzyńca.
– Na takich nartach uczyłem się jeździć w dzieciństwie, ale to było naprawdę dawno temu. Jazda na takich nartach jest inna, ciekawa, do tego trzeba było jechać między bramkami. Ale dałem radę – śmiał się Veselý, który miał nawet historyczny plecak, a w nim słoninę, chleb i cebulę. Kanapkami dostarczał energii sobie i kolegom.
Tagi: narty jesionowe