Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
SUCHA GÓRNA / Każdy, kto był w sobotę w Domu Robotniczym w Suchej Górnej mógł z Zespołem Pieśni i Tańca „Suszanie” odbyć taneczną podróż dookoła świata.
W ramach imprezy pt. „Mała Czarna” zespół przygotował program zainspirowany tańcami z krajów całego świata. Znalazły się w nim m.in. ludowe tańce rosyjskie, hawajskie, japońskie, meksykańskie. Poszczególne tańce opatrzono komentarzem, by widzowie wiedzieli o jaki kraj chodzi. Członkowie zespołu przygotowali serię krótkich dowcipnych scenek.
Impreza odbywa się zwykle co dwa lata. Tym razem od ostatniej jej edycji upłynęły już trzy lata. W ubiegłym roku bowiem obchodzono jubileusz 60-lecia zespołu, więc „Małą Czarną” przesunięto na rok bieżący.
Dawniej impreza miała charakter świetlicowy, Zespół zapraszał do obejrzenia filmu przy kawie, do wspólnego spotkania. – Zaczęło się od tego, że chcieliśmy przewietrzyć zespołową garderobę, wyciągaliśmy więc stare stroje, które długo leżały w szafach – mówi Barbara Mračná, kierowniczka zespołu. – Zainteresowanie rosło z roku na rok. Teraz przychodzi bawić się około 200 gości – dodaje.
Wyświetlono również specjalnie na tą okazję zrobiony film z festiwalu w Rzeszowie.
Następnie odbyła się licytacja przedmiotów przywiezionych z zagranicznych wojaży. Między innymi licytowano ceramikę z Szumperka i Jabłonkowa, rzeźbę górnika, ozdoby ze słomy, lalkę w stroju ludowym i oraz wiele innych „zdobyczy”.
Najbliższa okazją do obejrzenia „Suszan” nadarzy się 29 listopada w ramach „Gorolski zabijaczki” w Domu PZKO w Nawsiu.
(AM)
Tagi: "Mała Czarna", Dom Robotniczy w Suchej Górnej, ZPiT Suszanie