Redakcja
E-mail: redaktor@zwrot.cz
CZECHY / Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (ČHMÚ) poinformował o aktualnej sytuacji hydrometeorologicznej w kraju. Jak wynika z komunikatu, choć w ostatnich dniach w regionach północnych i wschodnich Moraw oraz na Śląsku notowano intensywne opady, sytuacja hydrologiczna pozostaje stabilna, a wcześniejsze ostrzeżenia zostały odwołane.
Opady w górach
Według danych ČHMÚ, w ciągu minionej doby (stan na godz. 6:00 rano) na Morawach i Śląsku spadło od 10 do 25 mm deszczu, lokalnie – w przypadku burz – nawet około 50 mm. Najwięcej opadów odnotowano w rejonach górskich, takich jak Vsetínsko, Hostýnská hornatina, Białe Karpaty, Jesioniki czy Beskidy, gdzie suma opadów sięgnęła miejscami 45–50 mm.
Prognozy na kolejne dni
W kolejnych godzinach opady mają nadal utrzymywać się w północnej i wschodniej części Moraw oraz na Śląsku. Szczególnie intensywnych deszczy spodziewać się można w rejonach górskich w pobliżu granicy ze Słowacją, głównie w Beskidach – tam intensywność opadów może sięgać 3–8 mm na godzinę.
Prognozy na środę, 9 lipca, zakładają sumy opadów w przedziale 0–10 mm, w górach od 5 do 25 mm, a w samych Beskidach nawet do 50 mm. Wieczorem i w nocy ze środy na czwartek deszcz będzie jednak stopniowo słabnąć, przechodząc miejscami w przelotne opady.
Stabilna sytuacja hydrologiczna
Mimo intensywnych opadów hydrolodzy podkreślają, że sytuacja na rzekach jest stabilna. Ponieważ ziemia była sucha i dobrze wchłaniała wodę, rzeki nie przybrały na tyle, by przekroczyć stany ostrzegawcze.
Także w najbliższych dniach nie przewiduje się istotnych wzrostów poziomu wód. W związku z tym ČHMÚ zdecydował o odwołaniu wcześniejszych ostrzeżeń meteorologicznych i hydrologicznych.
Powód nietrafionych prognoz
Hydrolodzy wyjaśniają, że główną przyczyną rozbieżności pomiędzy wcześniejszymi prognozami a rzeczywistym przebiegiem zjawisk była nieoczekiwana zmiana w układzie synoptycznym – dokładna lokalizacja frontu oraz tor przemieszczania się niżu atmosferycznego „Gabriel” odbiegały od wcześniejszych założeń. Modele numeryczne, zarówno regionalne, jak i globalne, przeszacowały zarówno sumy, jak i intensywność opadów.



