Sylwia Grudzień
E-mail: sylwia@zwrot.cz
CIERLICKO / Już niebawem rusza Cierlickie Lato FIlmowe. Od 7 do 10 września w kinie „Svoboda” (pol. Wolność) w Cierlicku będzie można zobaczyć piętnaście polskich i czeskich filmów. Na temat tegorocznego festiwalu rozmawiamy z Elżbietą Štěrbą-Molendą, dyrektorką Cierlickiego Lata Filmowego.
Co widzowie będą mogli zobaczyć w tym roku na festiwalu filmowym w Cierlicku?
Mamy tradycyjnie polskie i czeskie filmy. Na tegorocznym CieLaF-ie będzie dużo pokazów przedpremierowych. Na przykład już w piątek odbędzie się projekcja filmu „Bod odnovy”, który ukaże się w czeskich kinach dopiero w październiku. W sumie wszystkie czeskie filmy, które pokażemy na CieLaF-ie, to filmy nowe, które dopiero co weszły do kin lub jeszcze czekają na swoją premierę. Polskie filmy z kolei to filmy, które pokazane były na festiwalu „Kino na granicy”. W wyborze kierowałam się tym, co ludziom na festiwalu się najbardziej podobało lub czego nie zdążyli zobaczyć, więc jest „Tonia”, „Strzępy” czy „IO” – najnowszy film Jerzego Skolimowskiego, który był nominowany do Oskara. Wszystkie polskie filmy są z czeskimi napisami, żeby pokazać szerokiej publiczności, jak wygląda dzisiejsze polskie kino.
Gdybyś miała wybrać trzy filmy, które widz powinien obejrzeć podczas CieLaF-u, to które by to były?
Byłyby to filmy „Chleb i sól”, „IO” i „Strzępy”. Wszystkie te filmy widziałam w Gdyni i wszystkie trzy wywarły na mnie ogromne wrażenie. To nie są filmy lekkie, podczas których można odreagować, ale są to filmy, które długo pozostają w pamięci. Na przykład po filmie „Strzępy” obdzwoniłam całą rodzinę. Tak mocno on na mnie zadziałał, że musiałam zadzwonić do rodziców. Widzowie po projekcji będą wiedzieli, o czym mówię. Po wyjściu z kina znalazłam się w innym wymiarze. Naprawdę mocny film.
Dlaczego warto przyjść na CieLaF?
Cierlickie Lato Filmowe to najlepsze filmy z ubiegłego roku w pigułce. CieLaF jest dla tych, którzy nie śledzą nowości i nie chodzą regularnie do kina, i chcą w przeciągu jednego weekendu zobaczyć wszystko, co warto obejrzeć. Jest to nie tylko nasze zdanie, ale też zdanie szerokiego grona odbiorców. Można więc będzie zobaczyć najlepsze polskie filmy z zeszłego roku w jeden weekend. Nigdzie indziej w Czechach nie ma takiej możliwości.
Jakie wydarzenia towarzyszące planujecie?
Będzie wystawa malarstwa Bronka Liberdy i wystawa na temat współczesnej architektury polskiej. Będzie koncert jazzowy – wystąpią Basia Dratwińska i Jakub Byczek. Odbędzie się promocja książki Michaela Morysa-Twarowskiego „(Pra)Zaolzie – 102 szkice biograficzne”. W przerwie między projekcjami będzie bufet z dobrym jedzeniem. Wydzielimy strefę dizajnu, gdzie będą się prezentowały panie ze swoimi wyrobami – będzie można kupić sukienki, kolczyki, świeczki zapachowe. Będzie można też wypróbować rowerów elektrycznych, na przykład zajechać sobie w przerwie nad zaporę.
Bilety w cenie 50-100 CZK można kupić tutaj. Akredytacja w cenie 600 CZK na wszystkie filmy dostępna jest tutaj. Program z opisami filmu znajdziemy na stornach Cierlickiego Lata Filmowego.