Kierunek Bruntal. Zaolziańscy turyści wędrowali śladami wulkanów

Członkowie Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego „Beskid Śląski” w RC wybrali się na wycieczkę śladami wulkanów. Na wędrówkę wyruszyli z rynku w Bruntalu. Do wyboru mieli dwie trasy – jedną o długości 8 km, drugą liczącą 15 km. Osiemnaścioro uczestników wycieczki poprowadził Marian Sodzawiczny.

Celem wyprawy był Uhlířský vrch. Na wulkaniczne wzgórze, na którym stoi kościół pw. Panny Marii Nieustającej Pomocy, prowadzi szeroka lipowa aleja z wkomponowaną w nią drogą krzyżową. Kamień wulkaniczny góry służył jako budulec. Pozostałości kamieniołomu, w którym ukończono wydobycie kamienia w 1962 roku, są jeszcze dobrze widoczne.

Lipy dla przyszłych pokoleń

– Koło kamieniołomu zeszliśmy do miejscowości Śląski Koczów (Slezský Kočov). W sąsiedniej wiosce Morawski Koczów (Moravský Kočov) skręciliśmy i przez lekkie wzniesienie przeszliśmy do miejscowości Mezina. Do wulkanu Venušina sopka również postanowiono poprowadzić lipową aleję. Ledwo co wysadzone drzewka będą zachwycać przyszłe pokolenia. A nas zachwycały widoki w kierunku na Velký i Malý Roudny oraz jaskinia wulkaniczna – relacjonują uczestnicy wycieczki.

I dodają, że według pierwotnego założenia uczestnicy wycieczki mieli z Meziny powrócić do Bruntalu przez las bruntalski. Obrali jednak krótszą drogę i zeszli do miejscowości Valšov.

(indi)