Z POCZTY REDAKCYJNEJ: Kolarze nie boją się zimna. Memoriał im. M. Palowskiego

W sobotę 10 kwietnia 2022 roku po dwóch latach przerwy z powodu pandemii odbył się Memoriał im. Mariana Palowskiego. Pogoda wcale nie była idealna. Z Bystrzycy – skąd wyjeżdżałem – rano za oknem była oszroniona trawa, a na termometrze minus dwa stopnie. Spodziewałem się więc, że jeśli na starcie będzie pięciu uczestników, to uznam to za sukces.

Ale kolarze nie boją się zimna. Na starcie było aż 27 uczestników, a na metę do Śmiłowic dojechało o siedmiu mniej.

Na czeskocieszyńskim cmentarzu starsi członkowie „Beskidu” wspominali kolegę Mariana. Obecna była żona Mariana Palowskiego, Danka, i ich dwaj synowie. Rajd poprowadził Zbyszek Pawlik z Klubu Kolarskiego PTTK „Ondraszek”.

Podobały mi się wspomnienia o Marianie Palowskim, którymi podzielili się spontanicznie jego koledzy. Kilka osób opowiedziało historie o nim i jego życiu, latach młodości i o jeżdżeniu w krawacie… We wcześniejszych latach nikt nie dzielił się wspomnieniami. Więc w tym roku właśnie dzięki opowieściom te osoby, które go nie znały, mogły go sobie lepiej wyobrazić.

Robert Wałaski, prezes Sekcji Kolarskiej PTTS „Beskid Śląski”

Marian Palowski – człowiek wielu talentów

Marian Palowski urodził się 26 listopada 1939 roku w Suchej Górnej. Studia medyczne ukończył w Ołomuńcu, był znanym chirurgiem. Był członkiem PTTS „Beskid Śląski” – działał w sekcji narciarskiej, tenisa stołowego oraz kolarskiej).

Zapoczątkował otwierające sezon wyjazdy do Tyry – to od nich wzięła się tradycja organizowania później memoriałów jego imienia. Był również członkiem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego i PTTK „Ondraszek” w Cieszynie.

Ponadto śpiewał w trzech zaolziańskich chórach, m.in. w „Harfie” w MK PZKO Czeski Cieszyn-Centrum. Zmarł 16 sierpnia 2007 roku.