Sylwia Grudzień
E-mail: sylwia@zwrot.cz
TRZYNIEC / Wczoraj (23 lutego) przed południem trzynieccy strażacy zawodowi (HZS MSK) nie musieli interweniować w takich przypadkach jak pożary, wypadki drogowe czy likwidacja powalonych drzew. Co nie oznacza, że pozostawali bezczynni. Ratowali dorosłego bobra, który został uwięziony na jednym z pięter małej elektrowni wodnej na Olzie, na wysokości Trzyniec-Stare Miasto.
Strażacy, jak zwykle w takich przypadkach, musieli improwizować. Zwierzę zostało zagrodzone deskami w rogu platformy, na której utknęło. Za pierwszym razem udało się go wpakować do plastikowego pojemnika na śmieci, który strażacy pożyczyli z sąsiedniej szkoły podstawowej. Pojemnik wciągnięto za pomocą liny. Interwencja trwała około dziesięciu minut.
– Przed laty w tym samym miejscu łapaliśmy borsuki – wspominał komendant interwencji. Strażacy z Trzyńca byli poinformowali, że w ostatnim czasie obszar za hutą zasiedliła rodzina bobrów. Wypuścili bobra nad brzegiem Olzy. Bóbr, gdy zobaczył wodę, ruszył w te pędy w dół brzegu, wprost do Olzy.
Tagi: bóbr, Olza, pojemnik na śmieci, przyroda, Straż Pożarna Trzyniec