Bieg Pokoju wyruszył w tym roku z Bukowca

JABŁONKÓW / Bieg Peace Run w tym roku wystartował w sobotę 1 sierpnia w Bukowcu, z najbardziej wysuniętego na wschód miejsca Republiki Czeskiej. Pierwszym przystankiem był Jabłonków, do którego biegacze dotarli po południu. W niedzielny poranek ruszyli z jabłonkowskiego rynku na Łysą Górą.

Symbolem tego biegu jest Pochodnia Pokoju. Grupa biegaczy niesie ją i przekazuje każdemu, kto chce dołączyć do tej inicjatywy. Przed Jabłonkowem do biegaczy dołączyli młodzi jabłonkowscy strażacy.

W niedzielę rano z biegaczami spotkali się burmistrz Jiří Hamrozi i zastępca burmistrza Luboš Čmiel. Piosenkę Za Jabłónkowym siedym mil zagrał na skrzypcach Leon Ježowicz, który wraz z żoną reprezentował Jabłonków w stroju Jacków Jabłonkowskich.

Uczestnicy biegu przedstawili obecnym ideę Biegu Pokoju. Każdy miał okazję potrzymać Pochodnię Pokoju i czegoś sobie życzyć.
Potem po symbolicznym biegu wokół rynku, biegacze ruszyli na Łysą Górę. Towarzyszyli im biegacze z klubu 1. Běžecký Jablunkov.
Pochodnia Pokoju powinna dotrzeć do mety 16 sierpnia.

Peace Run to najdłuższy bieg sztafetowy z pochodnią w ręku, który przebiega przez ponad 140 krajów na całym świecie. Misją biegu jest szerzenie idei przyjaźni, pokoju i zrozumienia. Peace Run ma również na celu przekraczanie granic między ludźmi różnych narodowości. Próbuje odpowiedzieć na pytanie, co właściwie oznacza słowo „pokój”.

Peace Run został założony przez sportowca, filozofa i artystę Sri Chinmoya (1931-2007), który całe swoje życie poświęcił ideałom pokoju i harmonii na świecie. Swoją filozofią życia, pracą i niestrudzonymi wysiłkami inspirował ludzi różnych narodów i kultur, za co otrzymał wiele międzynarodowych nagród.