Nasz współpracownik Marek Konieczny, na co dzień przede wszystkim harcerz karwińskiej drużyny Wielka Niedźwiedzica, otrzymał dyplom i plakietkę, którą Stowarzyszenie Odra-Niemen uhonorowało tych, którzy wspierają jego działalność.

    Nagrody wręczano podczas uroczystej gali, jaką zorganizowano 16 listopada we Wrocławiu z okazji 10-lecia Stowarzyszenia Odra Niemen (pisaliśmy). Odznaczeni zostali działacze tej organizacji oraz ludzie, którzy ją wspierają. Między innymi Marek Konieczny z Karwiny.

    Na Zaolziu nie słyszy się specjalnie o Stowarzyszeniu Odra-Niemen.

    Faktycznie Stowarzyszenie Odra-Niemen działa bardziej na Kresach Wschodnich, ale od ostatnich dwóch lat jego działacze zaczęli też skupiać się bardziej na Zaolziu. A bazę znaleźli u nas, w drużynie harcerskiej Wielka Niedźwiedzica.

    Jak zaczęła się Twoja współpraca ze stowarzyszeniem?

    Moja współpraca zaczęła się najpierw z oddziałem Opolskim. Dzięki harcerstwu. A w tym roku na wiosnę zapoznałem się z resztą ludzi, którzy stworzyli to Stowarzyszenie i pracują w nim. Najpierw podczas wyjazdu na Mazury, a potem współpraca się pogłębiła podczas zebrania organizacji w Milikowie.

    Z Zaolzia zaangażowałeś się w działania Stowarzyszenia Odra-Niemen tylko ty czy jeszcze ktoś?

    Z tego co mi wiadomo tylko ja, no i jeszcze członkowie mojej drużyny. Chociaż z tego co wiem, to pytali o informacje ludzi wokół kościołów. Dużo penetrowali cmentarzy w okolicy Jabłonkowa, Bystrzycy. Ale, jak mi mówili, nie znaleźli ludzi chętnych do współpracy, nim trafili do naszej drużyny.

    Dlaczego się w to zaangażowałeś?

    Myślę, że bardzo ważne jest odnajdywanie historii i pokazywanie jej ludziom. Żeby pokazać, że bohaterzy, którzy walczyli o niepodległą Polskę byli także z Zaolzia. Że w Wojsku Polskim walczyli żołnierze, którzy pochodzili z Karwiny, Orłowej, Jabłonkowa, a jakoś nigdy nie byli opisywani, nie mówiło się o nich, chociaż są to lokalni bohaterowie.

    Nie każdy młody człowiek interesuje się historią. Rozumiem, że Twoje zainteresowanie bierze się z harcerstwa?

    Tak, duży wpływ na to ma harcerstwo, ale nie tylko. Uważam, że mamy ostatnią możliwość czerpać wiedzę historyczną od tych, co ją przeżyli. I to jest bardzo piękne. I to mnie motywuje. Jeżeli człowiek jest patriotą, to powinien pielęgnować kulturę, utrzymywać tradycje, nie wstydzić się swojego pochodzenia. Po prostu mieć postawę szacunku i umiłowania do ojczyzny. I do tego należą też te działania. Chętnie będę dalej pomagać i wspierać wszystkie działania tego typu na terenie Zaolzia.

    (indi)

    Tagi:

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego