Przed nami kolejny dzień. Do południa jesteśmy zajęci przygotowaniami do kolejnego wieczornego występu. Po obiedzie ruszamy na starówkę. Autobus dowiózł nas pod stary zamek, gdzie mieliśmy okazję kupić pamiątki. Po wyjściu na ruiny zamku, panorama Ankary otwierzyła się przed nami w pełnej krasie.
Zaskoczyła nas architektura starej części miasta. Na pierwszy rzut oka wyglądało jak Malá Strana w Pradze, ale przy bliższym przyjrzeniu się widać, że do budowy użyto wszelkiego rodzaju materiałów. Z zamku schodzimy wąskimi uliczkami do miasta. Są bardzo przytulne. Oczywiście degustujemy tradycyjną czarną herbatę i typową turecką kawę. Mała, ale smakowała dobrze.
No i wielka niespodzianka w postaci burzy. Mieszkańcy Ankary nie są przyzwyczajeni do deszczu. W efekcie nasz wieczorny występ zostaje odwołany, tak samo jak mające odbyć się po nim afterparty. Zatem ruszamy w miasto, żeby poznać nocne życie Turków.
MP
(Zespół folklorystyczny Zaolzi MK PZKO Jabłonków po pięciu latach bierze ponownie udział w festiwalu folklorystycznym w Ankarze. Zespół zapraszający – Tubil, który jest reprezentacyjnym zespołem Ankary, będzie można widzieć na żywo podczas tegorocznego Gorolskigo Święta. red)
Tagi: ZF Zaolzi MK PZKO Jabłonków
Komentarze