Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
Rozstrzygnięte zostały konkursy na najważniejsze wyrazy poprzedniego roku, które trafnie charakteryzują rzeczywistość społeczną i polityczną w danym kraju. Wybierają je lingwiści i zwykli zjadacze chleba.
W Polsce w plebiscycie internautów zwyciężyło słowo „rezydent”, językoznawcy wybrali słowo „puszcza”. „Rezydent” zyskał popularność podczas strajku młodych lekarzy, „puszcza” kojarzy się z politycznymi potyczkami wokół Puszczy Białowieskiej.
Odbył się również plebiscyt na młodzieżowe słowo roku. Najwięcej głosów zdobył wyraz „sztos”, którego jednak nie wzięto pod uwagę, ponieważ wygrał już w roku ubiegłym. Drugie miejsce zajęło słowo „dwudzionek” (odpowiednik weekendu) wyśmiewane już przez Juliana Tuwima, uznane za purystyczne i niepotrzebne. Ostatecznie zwycięzcą zostało wyrażenie „XD” czy „iksde” od ideogramu oznaczającego uśmiech.
Podobne plebiscyty odbywają się również w innych krajach. W Czechach czytelnicy portalu lidovky.cz wybrali słowem roku wyrażenie „sorry jako”, którego użył premier Andrej Babiš, kiedy nie chciał odpowiedzieć dziennikarce na pytanie o swoje dochody.
Wyrażenie „fake news”, tłumaczone jako fałszywa, często sensacyjna informacja medialna, wybrali redaktorzy brytyjskiego zespołu słowników Collinsa. Słowo to znalazło się na liście zwycięzców również np. w Belgii, Norwegii i USA. W australijskim plebiscycie wygrało już w 2016 roku.
W Rosji zwyciężyło słowo „renowacja”, eufemistyczne oznaczenie akcji wyburzania starych bloków, tzw. chruszczowek, przeciwko której odbywały się liczne protesty.
Tagi: internauta, językoznawca, plebiscyt, słowo roku
Komentarze