Frysztacka wigilijka przebiegła śpiewająco

KARWINA-FRYSZTAT / Zespoły śpiewacze wypełniły program kulturalny tegorocznej tradycyjnej wigilijki Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karwinie-Frysztacie w sobotę 17 grudnia. Zaprezentowały się działające w Kole chóry oraz dziewczęcy zespół Nonet.

Przybyłych na spotkanie przywitał prezes Koła Janusz Wałoszek. Wśród gości, którzy również podzielili się z obecnymi swoimi refleksjami i złożyli życzenia świąteczne i noworoczne, byli ks. Stanisław Jochymek z karwińskiej parafii katolickiej oraz pastor ewangelicki Jan Cieślar, a także Małgorzata Guz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Zebrzydowicach, z którym frysztackie Koło PZKO współpracuje od kilku lat.

Kolędy królowały w programie występujących zespołów. Najpierw wykonał je chór żeński Kalina pod batutą Otokara Winklera. Mimo że panie pożegnały się już ze słuchaczami na listopadowym jubileuszowym koncercie w Domu Przyjaźni, chętnie powracają do śpiewania na imprezach w własnym Kole PZKO.

Interesujący repertuar przedstawiły następnie uczennice Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, które występują pod nazwą Nonet. Zaśpiewały piosenki polskie i angielskie oraz kolędy.

Na koniec zaprezentowali się panowie. Chór męski Hejnał-Echo poprowadzili dwaj dyrygenci, najpierw Andrzej Szyja, a potem Wiesław Farana. Ten z nich, który akurat nie dyrygował, śpiewał razem z chórem.

Kolędy wykonano też wspólnie z salą. Akompaniował na skrzypcach Otokar Winkler, na pianinie Józef Wierzgoń.

Na świątecznie udekorowanych stołach były nie tylko opłatki do przełamania się i złożenia życzeń, ale też ciasteczka i owoce. Każdy uczestnik wigilijki otrzymał smaczną wieczerzę.

CR