Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
GNOJNIK, CZESKI CIESZYN / Wczoraj na Zaolziu gościł Adam Makowicz – światowej sławy pianista jazzowy, który urodził się w Gnojniku. Urzekł wszystkich swą skromnością i wręcz niewiarygodnym optymizmem i otwartością.
Do Czeskiego Cieszyna przyjechał już we wtorek po południu ze swoim managerem Markiem Straszem, który jest autorem książki „Grać pierwszy fortepian”. Książka to m.in. zapis rozmowy z Makowiczem, można w niej znaleźć również wspomnienia pianisty dotyczące lat przeżytych w Gnojniku. Są w niej też wspomnienia artystów, którzy z nim koncertowali.
Adam Makowicz ze swoim managerem gościł na Zaolziu na zaproszenie „Zwrotu”, ZG PZKO oraz Romana Zuczka, który był inicjatorem jego wizyty. Inicjatywę wsparła Ambasada RP w Pradze. We wtorek wieczorem zaprosiliśmy więc wspaniałych gości na kolację. Panowie zgodnie z umową czekali na nas w hotelu. W planie mieliśmy spokojny spacer przez rynek do jednej z restauracji. Jednak pan Adam zaskoczył nas swoim wigorem. Przez miasto ruszyliśmy truchcikiem, ledwo za artystą nadążając i zarazem podziwiając jego kondycję. – Zawsze szybko chodziłem, nie mam samochodu – zdradził później.
Tego wieczoru mieliśmy czas na spokojną rozmowę – naturalnie o muzyce, ale też o dobrym winie, jedzeniu. Pan Adam wspominał oczywiście Gnojnik i swoje dzieciństwo, które niestety przypadło na lata wojny. W pamięci więc zostały mu bombardowania i to, jak chowali się przed nimi w piwnicy. Pytał też o zameczek barona Bessa, do którego kiedyś zaprowadziła go mama.
Zameczek mógł zobaczyć następnego dnia, niestety tylko z zewnątrz. W środę rano odwiedził też Szkołę Podstawową im. Jana Kubisza w Gnojniku. Tutaj gościł go dyrektor placówki Tadeusz Grycz. Najpierw oczywiście artysta spotkał się z dziećmi. Przywitano go, a jakże inaczej, krótkim programem muzycznym – Ewa Mladá i Anna Chodura zaśpiewały kilka naszych ludowych piosenek.
– Wspaniale, bardzo czysto – pochwalił je Makowicz, który zainteresował się też tym, czy dzieci grają na jakimś instrumencie i zachęcił je do tego, by coś zagrały. Ich występy na tyle go zainspirowały, że artysta znany ze swej niechęci do elektronicznych instrumentów, jednak nie wytrzymał i zagrał na keyboardzie.
Dziadek Adama Makowicza Paweł Cienciała był kiedyś dyrektorem szkoły w Gnojniku na Poleninach – Kolonia. Po budynku obecnej polskiej szkoły oprowadzał polskiego jazzmana dyrektor placówki Tadeusz Grycz. Pokazał mu oczywiście też nowe przedszkole.
Ze szkoły Adam Makowicz udał się na krótkie odwiedziny Gnojnika. Stanął pod domem, który kiedyś należał do jego rodziny. Wówczas drewniany w chwili obecnej wygląda już znacznie inaczej. Ku ogromnej radości artysty obecny właściciel domu Michał Krawiec bardzo chętnie zaprosił go do środka. I okazało się, że chociaż dom z zewnątrz w niczym nie przypomina już tamtego drewnianego, to w środku znajdują się stare, drewniane, pierwotne schody, które prowadziły kiedyś do kuchni. – Pamiętam, jak po nich biegałem – wyznał później Makowicz, który właśnie odwiedziny domu, w którym przeżył swe dzieciństwo, uznał za jeden z najbardziej wzruszających momentów wizyty na Zaolziu.
Drugim nie mniej wzruszającym momentem była wizyta na cmentarzu, gdzie leży grób jego dziadków. Kiedy wieczorem po swoim recitalu Adam Makowicz otrzymał bukiet kwiatów od organizatorów, poprosił Małgorzatę Rakowską, która wspólnie ze swoim mężem Zygmuntem przed południem oprowadzała go po jego rodzinnej miejscowości, by kwiaty położyła właśnie na grobie dziadków.
Wspaniały koncert
Wieczorem światowej sławy pianista jazzowy zagrał w Czeskim Cieszynie. Koncert mógł się odbyć dzięki wsparciu Ambasady RP w Pradze oraz pomocy konsula generalnego Janusza Bilskiego. Informacja o koncercie szerzyła się wśród miłośników muzyki jazzowej i fanów Adama Makowicza w błyskawicznym tempie. Wyprzedano wszystkie bilety i tuż przed koncertem trzeba było dostawiać dodatkowe krzesła.
Artysta nie zawiódł oczekiwań publiczności – zagrał tak, jak tylko najwyższej klasy pianista jazzowy potrafi. Jego improwizacje były prawdziwym dialogiem ze słuchaczami. Nie zdziwiło więc pytanie, które zabrzmiało kilkakrotnie podczas spotkania z publicznością – Kiedy będzie kolejny koncert?
HS
Tagi: Adam Makowicz, Adam Makowicz na Zaolziu, Adam Makowicz w Gnojniku, Gnojnik, koncert Makowicza w Cieszynie, Marek Strasz, Roman Zuczek, zameczek barona Bessa