Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
CIESZYN / Wzgórze Zamkowe, choć badane od lat, wciąż potrafi czymś zaskoczyć archeologów. Od trzech lat badania archeologiczne wokół rotundy św. Mikołaja w Cieszynie prowadzi Muzeum Śląska Cieszyńskiego wraz z Uniwersytetem Jagiellońskim. Właśnie trwa kolejny etap prac, a badacze pozostaną przy Rotundzie do 11 września.
Podczas tegorocznych wykopalisk archeolodzy znaleźli m.in. jedno narzędzie krzemienne z kultury halsztackiej (epoka żelaza), co akurat nie jest specjalnie zaskakujące, gdyż Wzgórze Zamkowe było zasiedlone już w roku 900 p.n.e. czyli w późnej epoce brązu.
Ziemia skrywa również sporo ceramiki, a także dwa celtyckie niebieskie szklane paciorki z kolii albo bransoletki. Wykopano również dwa szkielety ludzkie z okresu średniowiecza. Tu warto wspomnieć, że od rozpoczęcia badań w drugiej połowie lat 40. ub.w. odkryto tu łącznie kilkadziesiąt pochówków, stanowiących pozostałości cmentarza, który przylegał do rotundy św. Mikołaja.
Jednak największym zaskoczeniem było odkrycie murów przyporowych, które wzmacniały ściany tej najstarszej cieszyńskiej budowli.
– Zadaniem przypór było wzmocnienie niestabilnej konstrukcji samej rotundy, choć nie można wykluczyć, że dobudowano je później, w okresie gotyku, aby nadać nowoczesny charakter świątyni. Podejrzewamy, że te przypory prawdopodobnie sięgały do dwóch trzecich wysokości rotundy, stąd ich odkrycie całkowicie zmienia nasz obraz co do pierwotnego jej kształtu. W średniowieczu wyglądała ona zupełnie inaczej niż obecnie – wyjaśnia Zofia Jagosz-Zarzycka z Działu Archeologii Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Odkryte przypory widoczne są na rycinie sprzed pożaru miasta z 1789 roku. — Jest tam taki mały czworokątny budynek trochę mało przypominający rotundę, ale jednak to jest właśnie nasza rotunda. Do niej są dospojone dwa wysokie mury i to są najprawdopodobniej te przypory, które odkryliśmy — twierdzi Jagosz-Zarzycka.
Archeolodzy chcieliby, aby w przyszłości w powierzchni gruntu zostały zaznaczone istniejące niegdyś mury. Ponadto szefująca pracom dr. hab. Teresa Rodzińska-Chorąży z Instytutu Historii Sztuki UJ planuje przeprowadzenie wnikliwych badań we wnętrzu Rotundy, która najprawdopodobniej skrywa jeszcze niejedną niespodziankę.
(ÿ)
Tagi: Muzeum Śląska Cieszyńskiego, Rotunda w Cieszynie, Uniwersytet Jagielloński, Wzgorze Zamkowe, Zofia Jagosz Zarzycka