Mocna porcja tolerancji

CZESKI CIESZYN / Uczniowie Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Cz. Cieszynie zaliczyli drugą edycję Dnia Tolerancji, której pomysłodawcami i organizatorami są sami studenci.

Tym razem zapowiadało się bardzo ciekawie a spotkań było tyle, że nie sposób było jednocześnie wysłuchać wszystkich.

W czasie kiedy o swojej książce „Hospicjum Zaolzie” opowiadał Jarosław Jot-Drużycki, równolegle w auli Gimnazjum dzielił się mocnymi doświadczeniami z „ulicy” streetworker Jakub Moliński.

Kuba Moliński ma duże doświadczenia w pracy z bezdomnymi, narkomanami, Romami i tzw. „problemowymi”. Jego praca to nic dla słabych natur. Trzeba mieć specjalny dar, by poruszać się w tych środowiskach, obudzić w ludziach takie zaufanie, by móc się z nimi zbliżyć na tyle, żeby pozwolili sobie pomóc.

Autentyczne wspomnienia z 18-letniego pobytu w radzieckich gułagach mocno wstrząsnęły słuchającymi w maksymalnym skupieniu młodymi ludźmi. Nieludzkie praktyki, które na co dzień miały  w obozie miejsce – przemoc, głód, strach, nieustanna groźba utraty życia pozostawiły na Věře Sosnárovej ślady do końca życia. Bardzo bolesny był wymarzony powrót do rodzimej Czechosłowacji, gdzie musiała podpisać zobowiązaanie zachowanie absolutnego milczenia o tym co przeżyła oraz nieraz wysłuchiwać gorzkich słów pod swoim adresem ze strony  czeskiego społeczeństwa .

Studenci wysłuchali łącznie sześć wykładów oraz obejrzeli trzy filmy. Wśród prelegentów znaleźli się Ewa Katrušák, Santana Murawska, Regina Pazdur, Kuba Moliński, Věra Sosnárová oraz Jarosław Jot-Drużycki.

Przerwy pomiędzy wykładami urozmaicał śpiewem i grą na gitarze czeski undergrundowy punkowo-folkowy muzyk poruszający w swoich utworach problematykę tolerancji i ksenofobii.

Do szczegółowych relacji z poszczególnych spotkań  powrócimy wkrótce.

(AM)