Anioł, pasterze, Herod i telefon komórkowy

CZESKI CIESZYN / Galeria na Strychu w Ośrodku Kulturalnym „Strzelnica” została w środę szczelnie zapełniona rodzicami, dziadkami oraz  sympatykami Teatrzyku „Bum Trach”, działającego przy PSP w Czeskim Cieszynie. Mali artyści, prowadzeni przez nauczycielkę Marię Szymanik, zaprezentowali jasełka utrzymane w niestandardowej konwencji.

Pomysłowa scenografia, świetnie dobrane kostiumy i znakomita gra aktorska to największe atuty spektaklu. Do tego brak jakiejkolwiek widocznej tremy oraz nieprzejmowanie się zapomnianym tekstem sprawiły, że teatrzyk był bardzo przyjemny w odbiorze. Gościnnie wystąpiły flecistki z zespołu „Skowronki”.

Na scenie odbywały się walki dobra ze złem, dyskusje diabła z aniołami, narzekania pasterzy na swój nędzny los oraz konfrontacja ekipy Heroda z Trzema królami, a to wszystko działo się zaraz obok najmłodszych widzów, którzy rozsiedli się po turecku na podłodze.

Zaprezentował się król Herod o niecnych zamiarach, Trzech Królowie, Aniołowie, Pasterze oraz Święta Rodzina a także Rokita, któremu zależało na tym, żeby nikt nie dowiedział się o narodzinach Jezusa.

Zbiry Heroda to dresiarze z łańcuchami na szyi, a komórka jest szatańskim wynalazkiem, bo rozmawiał przez nią tylko diabeł lub Herod. Co innego telefon stacjonarny, to urządzenie dopuszczalne, gdyż za jego pomocą kontaktował się anioł z Bogiem. Przesłanie widowiska teatralnego jest proste: im bardziej nowocześnie, tym bardziej niebezpiecznie….

(EC)