Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Członkowie klubu Adama Wawrosza oraz wszyscy zainteresowani tematem Karola Piegzy, znanego zaolziańskiego działacza oraz byłego dyrektora Szkoły Podstawowej w Jabłonkowie, spotkali się w środę 25 marca w mosteckiej bibliotece gminnej.
Wśród publiczności znalazło się wiele osób, które pisarza znały osobiście. Prezentację opracowała i przedstawiła pani Wanda Farnik, która zaprosiła również do udziału syna Karola Piegzy, noszącego to samo imię i nazwisko.
Karol Piegza, który urodził się w roku 1899, a zmarł w 1988, to postać wszechstronna – dyrektor szkoły podstawowej w Łazach, Stonawie a przede wszystkim w Jabłonkowie, amator fotografii, malarz, pisarz, folklorysta oraz zbieracz pieśni ludowych i opowiadań.
Jego bogate doświadczenia życiowe odbiły się szerokim echem w twórczości, którą można podzielić w skrócie na dwa etaty: okres poświęcony górnikom z zagłębia oraz mieszkańcom Podbeskidzia. Podział ten widoczny jest również w malarstwie.
Tematem pierwszych prac była nędza i niedola górnicza, natomiast w późniejszej twórczości dominuje pejzaż beskidzki i góralska architektura. Kilka jego dzieł poświęconych jest również ponurej tematyce obozów koncentracyjnych, w których przyszło mu spędzić część II wojny światowej.
Dzięki pasji fotograficznej dokumentował kulturę materialną Podbeskidzia, robił zdjęcia m.in czepcom, drewnianej architekturze jabłonkowskiej, drzwiom i zamkom lub krzyżom żeliwnym.
Cześć zbiorów Karola Piegzy znajduje się w szkole podstawowej w Bukowcu, gdzie otwarta wystawa pełni funkcję muzeum biograficznego, natomiast spora część zbiorów, udostępnionych przez syna, znajduje się w jabłonkowskiej szkole podstawowej.
Referat urozmaiciły anegdoty z życia znanego działacza. Dowiedzieliśmy np., jak powstały Opowiadania beskidzkie (1971). Piegza jako nauczyciel zlecił uczniom spisywanie opowiadań i anegdot, które usłyszą np. podczas darcia pierza. W publikacji odnotował, że powstała dzięki pomocy wychowanków szkoły.
Dowiedzieliśmy się również skąd nazwa Gorolskie Święto – pierwotnie festyn miał nosić nazwę święta gór, ale obecni wówczas na sali Karol Piegza (junior) razem z matką stwierdzili, że Gorolskie Święto będzie nazwą bardziej odpowiednią.
(EC)
Tagi: Biblioteka Gminna w Mostach koło Jabłonkowa, czepiec, drewniana architektura, górnicy, Gorolski Święto, II wojna światowa, Karol Piegza, klub Adama Wawrosza, krzyże żeliwne, obóz koncentracyjny, Opowiadania beskidzkie, Podbeskidzie, Stonawa, Szkoła Podstawowa w Bukowcu, Szkoła Podstawowa w Jabłonkowie, Zagłębie, Łazy