Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
LUTYNIA DOLNA / Aby mogły spotkać się różne pokolenia, warto organizować wspólne imprezy i podejmować działania na rzecz współpracy międzypokoleniowej. Chociaż przychodzi niekiedy czas, kiedy niczego nam się nie chce, to jednak nic nie jest przyjemniejszą motywacją do porzucenia domowej strefy, niż spotkanie ze znajomymi.
Prawdą okazuje się również, że „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej” niekoniecznie jest regułą. Chcąc uniknąć zarówno nudy, jak i odizolowania się od reszty świata, warto wyjść z domu. Różne atrakcje pozwolą nam bowiem na chwilę zapomnieć o obowiązkach i zapewnią każdemu z nas świetny humor jeszcze długo po spotkaniu.
Takie międzygeneracyjne spotkanie wakacyjne zorganizowało dla czterdziestki członków i sympatyków Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Lutyni Dolnej. Po roku przyjaciele i znajomi z Lutyni Dolnej, Ołomuńca, Ostrawy, Wrocławia, a nawet USA spędzili razem piątkowe popołudnie 3 sierpnia w ogrodzie restauracji U Temu w Lutyni Dolnej.
Wspominano stare czasy, rozmawiano o swych przeżyciach, planowano kolejne wspólne imprezy. Niektórzy spotkali się później również na Gorolskim Święcie w Jabłonkowie, inni obiecali wziąć udział w tradycyjnej wycieczce krajoznawczej, która odbędzie się 8 września. Trasa poprowadzi do Bartoszowic, Kunina i Nowego Jiczyna.
Warto dodać, że niektóre imprezy dolnolutyńskiego Miejscowego Koła PZKO współfinansowane są w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.
MS
Tagi: MK PZKO Lutynia Dolna, spotkanie
Komentarze