Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
BYSTRZYCA, FRYDEK / Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Stanisława Hadyny w Bystrzycy oraz szkoły hadynowskiej z Frydka wzięli udział w wyjątkowym spotkaniu. Najpierw młodzież z Polski odwiedziła Zaolzie, a następnie uczniowie z Bystrzycy udali się z rewizytą do Frydka. Spotkania te pokazały, że postać patrona – Stanisława Hadyny – stanowi dla obu szkół nie tylko symbol, ale i źródło inspiracji do współpracy.
W Bystrzycy – historia, język i wspólna zabawa
Polscy uczniowie, którzy przyjechali do Bystrzycy, odkrywali bogactwo regionu. W Kocobędzu-Podoborze odwiedzili skansen archeologiczny – miejsce, w którym odtworzono osadę wczesnośredniowiecznych Słowian. Mogli zobaczyć, jak wyglądały chaty sprzed tysiąca lat, dowiedzieć się, czym zajmowali się dawni mieszkańcy i jak wyglądało ich codzienne życie.

W Cieszynie zwiedzili najważniejsze zabytki miasta – Wzgórze Zamkowe z rotundą św. Mikołaja, jedną z najstarszych świątyń w Polsce, oraz Studnię Trzech Braci, związaną z legendą o początkach miasta.
Szczególnym momentem było złożenie kwiatów przy domu rodzinnym Stanisława Hadyny w Karpętnej – twórcy Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” i patrona obu szkół.
W Mostach koło Jabłonkowa uczniowie odwiedzili Szańce – miejsce dawnej obrony granicy, przypominające o burzliwej historii regionu. Z kolei na Trójstyku mogli jednocześnie stanąć w Polsce, Czechach i na Słowacji – to wyjątkowe miejsce, gdzie łączą się trzy granice państw.

Podczas wizyty nie zabrakło wspólnych lekcji – jedna z nich dotyczyła historii Zaolzia.
Całość uzupełniły dwie niezwykłe prelekcje – o Islandii opowiedział podróżnik i nauczyciel Roman Cymorek, a olimpijczyk Marek Grycz, specjalizujący się w pięcioboju nowoczesnym, przedstawił swoją drogę sportową i zdradził, jak wygląda życie zawodowego sportowca.
W Polsce – na śladach Hadyny i w sercu „Śląska”
Rewizyta uczniów z Bystrzycy w Polsce zaczęła się od Koszęcina – miejsca wyjątkowego, bo to właśnie tam znajduje się siedziba Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Młodzież nie tylko zakwaterowała się w pałacu otoczonym zabytkowym parkiem, ale też uczestniczyła w inauguracji sezonu artystycznego „Śląska”. Oglądanie koncertu w takiej scenerii to przeżycie, którego naprawdę można pozazdrościć.
Kolejne dni pełne wrażeń
Podczas tego wyjazdu uczniowie mieli okazję uczestniczyć w wielu wyjątkowych atrakcjach. Jedną z nich były warsztaty taneczne z zespołem Frydkowianie, podczas których młodzież poznawała tradycyjne kroki i tańce w parach. Szybko udało się przełamać wszelkie bariery, a wspólna zabawa w rytmie muzyki sprawiła wszystkim wiele radości.

Nie zabrakło także spotkania z historią i kulturą regionu. Uczniowie zobaczyli drewniane kościółki na Śląsku Cieszyńskim – niezwykłe przykłady dawnej architektury sakralnej. Kolejnym punktem programu były Ogrody Kapias w Goczałkowicach. Na zakończenie uczniowie odwiedzili Dworek Galicyjski w Skidziniu, który stał się miejscem wspólnych rozmów, zabaw i ogniska.
Na zakończenie wycieczki uczniowie odwiedzili Pszczynę, zwiedzili skansen zagrodowy z domami chłopskimi i warsztatami rzemieślniczymi, następnie zagrodę żubrów, gdzie z bliska mogli podziwiać te majestatyczne zwierzęta, a na końcu zamek pszczyński – dawną rezydencję magnacką z bogato wyposażonymi wnętrzami.
Przyjaźń ponad granicami
Najważniejsze jednak było to, że obie grupy spędziły ze sobą czas, poznały się i zaprzyjaźniły. Spotkanie z rówieśnikami z Polski i Czech pozwoliło uczniom na żywo doświadczyć, jak wygląda język polski używany w codziennych rozmowach.
Wymiana pokazała, że nauka nie musi ograniczać się do sal lekcyjnych. To właśnie dzięki patronowi szkoły uczniowie mogli odkrywać nowe miejsca, poszerzać horyzonty i budować przyjaźnie, które – miejmy nadzieję – przetrwają na długo.


































